Jak informuje Centrum Informacyjne Rządu, premier wyraził pogląd, że złe emocje stadionowe nie powinny mieć wpływu na dobre relacje pomiędzy obydwoma krajami i ich obywatelami. Jak czytamy w komunikacje CIR, obaj rozmówcy zgodzili się, że chuligani powinni być ścigani bez względu na narodowość. Premier Tusk oświadczył, że tak było zarówno podczas incydentów we Wrocławiu, jak i podczas wczorajszych w Warszawie. Wyraził przy tym uznanie dla polskiej policji, której natychmiastowa i zdecydowana reakcja nie dopuściła do eskalacji agresji ze strony chuliganów. Przypomniał też, że pracę polskiej policji pozytywnie ocenił także Michaił Fiedotow, przebywający z wizytą w Polsce doradca prezydenta Rosji. Szef rządu zwrócił również uwagę na fakt, że przytłaczająca większość Polaków i Rosjan bawiła się w Warszawie w dobrej atmosferze, a incydenty dotyczyły marginalnej liczby osób. Polski premier i rosyjski prezydent rozmawiali także o potrzebie rozwijania współpracy gospodarczej, również w kwestiach energetycznych. Władimir Putin wyraził uznanie dla polskiej gospodarki, która w czasie światowego kryzysu gospodarczego uniknęła recesji. Jak czytamy w komunikacie, premier Tusk podkreślił także, jak ważne jest dla dobrych relacji obu krajów szybkie sprowadzenie do Polski wraku samolotu TU 154M. Szef polskiego rządu przekazał prezydentowi Putinowi życzenia z okazji Święta Narodowego Rosji 12 czerwca.