We wtorek dokumenty dotyczące rejestracji zespołu mają trafić do marszałka Sejmu. Według szefa zespołu posła Artura Górskiego (PiS), w jego pracach uczestniczyć będą przedstawiciele trzech ugrupowań: PiS, PO i LPR. Jak poinformował Górski, w inauguracyjnym posiedzeniu zespołu, które odbyło się w czwartek wieczorem, udział wzięli posłowie PiS i LPR. Podczas posiedzenia wyłoniono władze zespołu. Wiceprzewodniczącymi zostali Wojciech Wierzejski (LPR) oraz senator Przemysław Alexandrowicz (PiS). Na sekretarza wybrano Daniela Pawłowca (LPR). Docelowo w prezydium zasiadać ma trzech wiceprzewodniczących - trzecim będzie przedstawiciel PO. Górski poinformował, że uzyskał zapewnienie od Jana Rokity, że parlamentarzyści Platformy będą brać udział w pracach zespołu. Górski tłumacząc potrzebę powołania zespołu, argumentował, że "posłowie mają świadomość, że w społeczeństwie mamy do czynienia z upadkiem autorytetu władzy". Jak dodał, "instytucje władzy, a przede wszystkim zawód polityka, jak pokazują sondaże, cieszą się małym szacunkiem". Zadeklarował, że zespół przez niego kierowany stawia sobie za zadanie "wypracowanie nowej jakości, nowego spojrzenia na funkcję publiczną polityka i na instytucje władzy, począwszy od głowy państwa przez Senat i Sejm". Według Górskiego, zespół zajmie się także sprawami ustrojowymi. Według niego, "wszystkie trzy partie (PiS, PO, LPR) mają bardzo ciekawe propozycje ustrojowe zmiany konstytucji w zakresie władzy wykonawczej, ustawodawczej". - Naszym zdaniem warto rozmawiać o kwestiach ustrojowych, biorąc pod uwagę, że być może w tej kadencji będzie podjęta próba zmiany konstytucji - podkreślił.