Przykazania Ziobry
Sprawcom pobić małych dzieci powinno się stawiać zarzut zabójstwa lub jego usiłowania - uważa minister Zbigniew Ziobro.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, po analizie spraw dotyczących pobić najmłodszych, stwierdził, że prokuratura powinna rozważyć postawienie sprawcom pobić dzieci zarzut usiłowania zabójstwa, a w przypadku śmierci dziecka - zarzut zabójstwa.
Minister powiedział, że w Polsce toczy się 10 śledztw w takich sprawach, w trzech - do sądu skierowano akty oskarżenia. Dodał, że w takich sprawach wymiar sprawiedliwości powinien działać "z właściwą surowością".
Szef resortu sprawiedliwości powiedział też, że w czwartek zamierza wydać wytyczne dla wszystkich prokuratur, aby w sprawach o pobicie małych dzieci rozważali zmianę kwalifikacji prawnej czynu - ze znęcania się na usiłowanie zabójstwa.
Groziłaby wówczas za to kara pozbawienia wolności od 8 lat. Jak podkreślił szef biura postępowania przygotowawczego Prokuratury Krajowej prok. Jerzy Zientek, chodzi o sytuacje, gdy sprawca "bije dziecko pięścią w twarz, bije moczonym pasem, trzęsie dzieckiem".
- To jest jeden z tych przypadków przestępstw, gdzie kary powinny zostać radykalnie zaostrzone - powiedział Ziobro.
Ziobro poinformował także, że Prokuratura rozważa, czy wszcząć postępowanie, które wyjaśni, kto i dlaczego chciał wprowadzić w błąd opinię publiczną w sprawie koordynatora ds. służb specjalnych Zbigniewa Wassermanna.
Minister sprawiedliwości-prokurator generalny Zbigniew Ziobro skomentował w ten sposób wtorkowy artykuł w "Super Expressie", który podał, że rok temu policja nagrała rozmowę dwóch członków mafii paliwowej, mówiących o Wassermannie: "To straszny chciwiec. Ale nie ruszaj go, jest przydatny dla nas".
Prokuratura Apelacyjna w Krakowie zaprzeczyła, by w śledztwie paliwowym pojawiły się materiały dotyczące Wassermanna. On sam oświadczył, że "Super Express" chce go zdyskredytować i podważyć jego uczciwość.
INTERIA.PL/PAP