Prokuratura sprawdzi fundację A. Kwaśniewskiego
Prokuratura sprawdzi finansowanie fundacji "Amicus Europae". Dochodzenie w tej sprawie zapowiedział minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Minister sprawiedliwości w rozmowie z portalem informacyjnym TVN24.pl. dodał ponadto, że jeszcze w poniedziałek zapadnie decyzja, która prokuratura zajmie się sprawą.
, był w zeszłym roku jedynym poważnym donatorem fundacji "Amicus Europae". Fundacja dostała od niego 892 822 zł, a kwoty od innych darczyńców to w sumie 5 tys. zł.
o Ukrainę oraz bieżące wydatki, m.in. konferencja dotycząca polityki sąsiedztwa i spraw ukraińskich w grudniu ubiegłego roku. Przypominał, że informacja o tym, iż konferencja była sponsorowana przez fundację Pinczuka, znalazła się w raporcie rozesłanym do kancelarii prezydenta, premiera i Sejmu, komisji spraw zagranicznych Sejmu i Senatu oraz do polskich eurodeputowanych.
, który o sprawie wypowiedział się w czwartek, "z punktu widzenia prawa - o ile mi wiadomo - nic takiego, co by było przedmiotem, czy też powinno być przedmiotem zainteresowania organów wymiaru sprawiedliwości nie nastąpiło. A cała reszta to już jest decyzja pana Kwaśniewskiego, z kim się wiązać".
(PO), który w niedzielę gościł w audycji Radia Zet "Siódmy dzień tygodnia", "mamy do czynienia z czynem nielegalnym o charakterze kryminalnym, który powinien być ścigany. W Polsce finansowanie działalności politycznej ze źródeł zagranicznych jest ścigane".
bez najmniejszych wątpliwości jest działalnością polityczną, a nie kulturalną i w związku z tym jej finansowana ze źródeł zagranicznych jest czynem karalnym - mówił Rokita. Według niego zostały złamane także standardy etyczne, a Kwaśniewski powinien oddać pieniądze.
(SLD) mówiąc w tej samej audycji, że "to jest finansowanie i pomoc nie dla Aleksandra Kwaśniewskiego, ale dla fundacji". Zaznaczył, że "operacja miała charakter legalny" i w jego ocenie była zgodna z etyką.
INTERIA.PL/PAP