Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Prezydent zaprosił do siebie Radę Polityki Pieniężnej

W Pałacu Prezydenckim odbyło się wczoraj posiedzenie Rady Gabinetowej. - Warunkiem szybkiego powrotu na ścieżkę wzrostu gospodarczego jest zmiana polityki pieniężnej i kursowej - powiedział premier Miller na konferencji prasowej po zakończeniu spotkania. Prezydent Kwaśniewski powiedział, że obniżka stóp procentowych mogłaby być "nieco głębsza". Posiedzenie było poświęcone sytuacji gospodarczej kraju, ze szczególnym uwzględnieniem polityki kursu złotówki. Prezes NBP nie został zaproszony do udziału w posiedzeniu Rady. Po zakończeniu obrad prezydent zaprosił RPP na spotkanie 18 czerwca. Członkowie RPP wyrazili zadowolenie z inicjatywy prezydenta.

/RMF

- Rząd przedstawił bardzo krytyczną, podkreślam bardzo krytyczną, opinię na temat RPP i banku centralnego i zaapelował o pomoc w komunikacji z Radą - powiedział prezydent dziennikarzom po spotkaniu Rady Gabinetowej.

Kwaśniewski dodał, że ma nadzieję, iż uda się mu się doprowadzić do dialogu i współdziałania pomiędzy rządem, Radą i przedsiębiorcami. To będzie celem spotkania z RPP, które ma się odbyć 18 czerwca. Prezydent dodał, że będzie to pierwsze takie spotkanie.

Ustalenie terminu spotkania prezydenta z Radą Polityki Pieniężnej - to jedyny konkretny efekt posiedzenia Rady Gabinetowej. Trwało ono ponad godzinę dłużej niż planowano.

Po zakończeniu spotkania zarówno premier jak i prezydent nie mieli najszczęśliwszych min. Mimo to prezydent Kwaśniewski stwierdził, że spotkanie było udane, ponieważ poznał opinię rządu, który - dzięki temu, że na spotkaniu nie było przedstawicieli RPP - mógł swobodnie wyrazić co mu leży na duszy.

Na nieobecność Leszka Balcerowicza narzekał jednak Leszek Miller. Premier stwierdził, że nawet przy obecności prezesa NBP mógłby mówić szczerze. Zastanawiające jest zatem to, dlaczego rząd nie zaprosił Balcerowicza na jedno ze swoich posiedzeń, tylko będzie z nim rozmawiał za pośrednictwem prezydenta.

Prezydent: potrzeba "nieco głębszej" obniżki stóp

Prezydent Aleksander Kwaśniewski powiedział, że obniżka stóp procentowych mogłaby być "nieco głębsza". - Podkreślam wyraz "nieco", bo nie ma miejsca na restrykcyjne cięcia - powiedział prezydent. - Co do kształtowania stóp procentowych, to jest spór między fachowcami i dwiema koncepcjami - wyjaśnił. Zapewnił, że w pełni szanuje niezależność Rady Polityki Pieniężnej.

Miller: należy się spodziewać, że Sejm znowelizuje ustawę o NBP

Według premiera należy się spodziewać, że Sejm będzie nowelizował ustawę o Narodowym Banku Polskim. Miller przypomniał, że Sejm kilka tygodni temu przyjął specjalną uchwałę, w której negatywnie wypowiedział się o polityce pieniężnej realizowanej przez NBP.

Jego zdaniem, krytyczną opinię o działaniach NBP ma wielu posłów, w tym także opozycji.

Premier zadeklarował, że głównym celem rządu jest przywrócenie wzrostu gospodarczego.

18 czerwca prezydent ma się spotkać z Radą Polityki Pieniężnej. Pytany o to spotkanie Aleksander Kwaśniewski odparł: - Najważniejsze jest, na ile RPP jest gotowa do wysłuchania uwag, jakie wygłaszane są przez rząd, ale też do poszukiwania rozwiązań.

Członkowie RPP zadowoleni z inicjatywy prezydenta

Członkowie Rady Polityki Pieniężnej (RPP) są zadowoleni z inicjatywy prezydenta, który zaprosił dzisiaj Radę na spotkanie i podjął się roli mediatora w sporze między RPP i rządem.

- To jest dobry pomysł, zgodnie ze starą zasadą, że trzeba wysłuchać obu stron - powiedział Grzegorz Wójtowicz. Wójtowicz nie chciał jednak odpowiedzieć na pytanie, czy istnieje szansa na osiągnięcie porozumienia z rządem.

- Gdybym chciał odpowiadać na to pytanie dzisiaj, to byłaby droga na skróty. Trzeba najpierw przeanalizować spotkanie Rady Gabinetowej, wysłuchać pytań pana prezydenta, odpowiedzieć na nie. Dopiero wówczas będzie można wyciągać jakieś wnioski - powiedział Wójtowicz.

Z zadowoleniem przyjął też inicjatywę prezydenta Dariusz Rosati. - Pan prezydent chce uzyskać pełny obraz sytuacji i jest rzeczą naturalną, że ma zamiar wysłuchać drugiej strony tego sporu - powiedział. Rosatiego ucieszyła też zaoferowana przez prezydenta gotowość mediacji między rządem i RPP.

Decyzję prezydenta o spotkaniu z Radą za dobre posunięcie uznała też Wiesława Ziółkowska.

Prezes NBP Leszek Balcerowicz nie został zaproszony na posiedzenie Rady Gabinetowej - poinformował prezydent. - Rada Gabinetowa jest określona konstytucyjnie; jest to Rada Ministrów, której przewodzi prezydent - nie sądzę, aby należało dodatkowo kogokolwiek zapraszać - powiedział.

Aleksander Kwaśniewski uważa zwołanie Rady Gabinetowej za potrzebne. Jednak według niego spotkania tego nie powinno się traktować jako opowiedzenia się prezydenta po którejś ze stron sporu, ponieważ - jak mówił - problem jest znacznie poważniejszy.

Posiedzenie Rady było drugim w czasie rządu Leszka Millera. Poprzednie - w lutym - było poświęcone programowi społeczno-gospodarczemu rządu, integracji z UE oraz polityce wschodniej.

Prezydent nie popiera zmian dotyczących RPP

Przed rozpoczęciem posiedzenia doradca ekonomiczny prezydenta Witold Orłowski powiedział w wywiadzie radiowym, że prezydent nie zgodzi się na propozycje dotyczące RPP i NBP zmieniające ład konstytucyjny w Polsce. - Prezydent nie zgodzi się na żadne propozycje naruszające ład konstytucyjny w Polsce - powiedział Orłowski.

OPZZ oczekuje efektów posiedzenia Rady Gabinetowej

OPZZ chce by Rada Gabinetowa podjęła działania mające doprowadzić do "uwzględnienia przez Radę Polityki Pieniężnej i prezesa NBP racji stanu" i zapowiada, że w przeciwnym wypadku "okaże niezadowolenie na ulicach Warszawy".

"Prezydium OPZZ zwraca się do Rady Gabinetowej o działania mające na celu doprowadzenia do uwzględnienia przez Radę Polityki Pieniężnej i prezesa Narodowego Banku Polskiego racji stanu, jaką jest odpowiedzialność za polską gospodarkę i jej rozwój, za sytuację zarówno pracujących jak i bezrobotnych, a także weteranów pracy i skazanych na pomoc społeczną" - czytamy w stanowisku Związków. "W przypadku braku oczekiwanych efektów posiedzenia Rady Gabinetowej dzień 25 czerwca będzie dniem, w którym okażemy nasze niezadowolenie na ulicach Warszawy" - zapowiada OPZZ.

INTERIA.PL/RMF/PAP

Zobacz także