Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Prezydenckie konsultacje w sprawie lustracji

Gdybym wiedział, czy podpisać ustawę lustracyjną, czy ją zawetować, czy skierować do Trybunału Konstytucyjnego, to nie przeprowadzałbym konsultacji - tak prezydent uzasadnia serię rozmów z wybranymi przez siebie osobami.

/AFP

chce wysłuchać zarówno zwolenników ustawy wprowadzającej nowe zasady lustracji, jak i jej przeciwników. Wątpliwości Lecha Kaczyńskiego dotyczą głównie formuły zapisu dotyczącego osobowych źródeł informacyjnych, czyli osób, które będą ujawniane. Zapis wprowadzony przez ustawę zezwoli na ujawnianie zarówno świadomych współpracowników, jak i ludzi, którzy nie mieli pojęcia o tym, że figurują w aktach służb. W ten sposób wszyscy ci ludzie znajdą się na jednej liście.

. - Rozmawialiśmy bardzo długo, prezydent przyjął do wiadomości moje uwagi, część tych uwag podziela - powiedział Borusewicz dziennikarzom po spotkaniu z prezydentem. Po wyjściu od Lecha Kaczyńskiego marszałek spotkał się z dziennikarzami - stwierdził, że jego zdaniem prezydent nie powinien podpisać ustawy wprowadzającej nowe zasady lustracji.

Zdaniem marszałka Senatu to nie jest ustawa o lustracji, lecz o "ujawnianiu akt służb specjalnych". Borusewicz nie zgadza się też ze zniesieniem kategorii osób pokrzywdzonych. Ponadto, według niego, prywatność osób inwigilowanych nie jest chroniona przez ustawę.

Bogdan Borusewicz zapowiedział, że jeżeli prezydent Lech Kaczyński nie podpisze ustawy lustracyjnej, to Senat w ciągu dwóch miesięcy jest w stanie przygotować nową - dobrą ustawę.

Janusz Kurtyka, senator Zbigniew Romaszewski oraz historycy.

INTERIA.PL/RMF/PAP

Zobacz także