Projekt nowelizacji ustawy lustracyjnej, przygotowany przez prezydenta, trafił w czwartek do Sejmu. Projekt przewiduje, że oficerowie Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, albo Służby Wywiadu Wojskowego, pracujący za granicą, w jawnych dla wszystkich oświadczeniach lustracyjnych nie będą podawać - za zgodą premiera lub koordynatora ds. służb specjalnych - informacji o swej ewentualnej pracy lub służbie w organach bezpieczeństwa PRL. Informację tę będą oni zaś obowiązani zamieścić w pisemnych tajnych deklaracjach, składanych szefom poszczególnych służb specjalnych, którzy niezwłocznie powiadomią o nich premiera lub koordynatora ds. służb specjalnych - i niezależnie od tego przekażą deklaracje . Osoby takie nie znajdą się też na listach oficerów służb PRL, które ma publikować IPN. Premier podkreślił, że przygotowany przez prezydenta projekt to "zupełnie drobna zmiana". Szef rządu podkreślił, że przy okazji sejmowych prac nad tym projektem nie zostaną wprowadzone do ustawy lustracyjnej inne zmiany, choć "być może w pewnych środowiskach są pewne nadzieje związane z tą poprawką". - Jeśli chodzi o sprawę, która jest dzisiaj przedmiotem sporu, to proszę nie mieć żadnych wątpliwości, że my patrzymy na tę reakcję różnych środowisk, odnoszącą się do lustracji, z pełnym smutku zdumieniem; z tego pełnego smutku zdumienia nie będziemy wyciągać żadnych wniosków praktycznych - powiedział premier. - Jeżeli jest obowiązek lustracyjny to wszyscy go powinni spełniać, a środowiska, które się temu opierają same sobie wydają świadectwo - powiedział premier. 21 marca Senat Uniwersytetu Warszawskiego - w specjalnej uchwale - uznał, że "należy wstrzymać wszelkie czynności związane z wykonaniem ustawy lustracyjnej, a ją samą znowelizować". Również Senat UJ w przyjętej 28 marca uchwale zaapelował do Trybunału Konstytucyjnego o szybkie wydanie orzeczenia w sprawie ustawy lustracyjnej. Ustawa została zaskarżona do przez . 11 kwietnia sędziowie TK zdecydują, czy Trybunał rozpozna sprawę konstytucyjności ustawy lustracyjnej przed 15 maja. Prezes TK Jerzy Stępień chciałby, aby orzeczenie zapadło przed tą datą. 15 maja minie ustawowy termin dostarczania przez pracodawców do IPN oświadczeń złożonych przez zobowiązanych do tego pracowników. Zaniepokojenie sposobem prowadzenia lustracji pracowników naukowych wyraził też Senat Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Władze uczelni uważają, że obecne przepisy podważają autonomię uniwersytetu. - Lustracja jest, wszystkie środowiska i wszyscy Polacy podlegają takiemu samemu prawu, nie ma żadnego powodu sądzić, że polityk jest człowiekiem o mniejszym poczuciu godności niż np profesor uniwersytecki. Zresztą wielu profesorów uniwersyteckich było albo jest politykami - przekonywał szef rządu.