Premier Ewa Kopacz zapowiada bezzwłoczną pomoc dla poszkodowanych po burzach
Na terenach dotkniętych burzami trwa szacowane strat; osobom, które potrzebują pomocy, bezzwłocznie będą przekazywane zasiłki - poinformowała w poniedziałek premier Ewa Kopacz po posiedzeniu Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.

Z najnowszych danych przekazanych przez szefową rządu wynika, że największe straty żywioł spowodował w województwach mazowieckim, wielkopolskim, kujawsko-pomorskim. Strażacy interweniowali już ponad 6 tys. razy; 320 tys. odbiorców pozostaje bez prądu, uszkodzonych zostało około 800 budynków, w tym blisko 500 mieszkalnych.
Przypomniała, że jedna osoba poniosła śmierć. Podała, że wśród kilkunastu rannych jest małe dziecko, które doznało urazu wielonarządowego i jest w stanie ciężkim. Z miejsca zdarzenia zostało przetransportowane śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala.
Kopacz powiedziała, że w tej chwili są szacowane straty, następnie zgłoszenia - poprzez władze samorządowe - będą docierać do wojewodów, a ci będą uruchamiać swoje rezerwy i przekazywać je do ośrodków pomocy społecznej.
Premier poleciła wojewodom bardzo szybkie uruchomienie środków na wsparcie osób poszkodowanych. - Zasiłki będą bezzwłocznie przekazywane tym osobom, które pomocy potrzebują - zaznaczyła. Sprecyzowała, że jest to zasiłek bezzwrotny, bardzo szybki, wypłacany po zgłoszeniu i wynosi 6 tys. zł. - Natomiast następna pomoc, do 20 tys. zł - już po oszacowaniu przez fachowców strat - powiedziała.
Straty po nawałnicy
Straż pożarna blisko 6 tys. razy interweniowała od północy z soboty na niedzielę do 5 rano w poniedziałek w związku z silnym wiatrem i ulewami - podał rzecznik Staży Pożarnej Paweł Frątczak. W kraju w wyniku tych zdarzeń zginęła jedna osoba, 17 zostało rannych. Wiatr uszkodził łącznie 795 budynków, w tym 456 mieszkalnych. Trąba powietrzna przeszła nad miejscowością Zawały, Dobrzejewicami oraz Łążynem i Łążynkiem w woj. kujawsko-pomorskim i uszkodziła tam - 34 budynki mieszkalne i 25 gospodarczych. Zginęła jedna osoba - w Sławie w woj. lubuskim na samochód, którym jechały trzy kobiety spadło drzewo. 14 osób, w tym 3 strażaków ochotników, zostało rannych. Strażacy zostali poszkodowani w woj. świętokrzyskim, kujawsko pomorskim i wielkopolskim. Poszkodowanych osób najwięcej było w woj. kujawsko-pomorskim - pięć. Frątczak zaznaczył, że to wstępny bilans nawałnic, które przeszły nad Polską w niedzielę. Kolejne dane straż poda we wtorek rano (PAP).






















Premier przypomniała, że rezerwa Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji na zwalczanie skutków kataklizmów wynosi miliard złotych. - Tych pieniędzy na pewno nie zabraknie - zapewniła. Kopacz nie odpowiedziała na pytanie, jakie są straty po niedzielnych nawałnicach. - Teraz się szacuje to wszystko, więc trudno powiedzieć, jakie to będą kwoty - wyjaśniła.
Zapewniła, że pomoc trafi do wszystkich poszkodowanych przez nawałnice, niezależnie od tego, czy byli ubezpieczeni, czy nie. - Niezależnie od tego, czy ktoś się ubezpieczył, czy nie ubezpieczył, tragedia jest tragedią. Ci ludzie niekiedy pozostają bez dachu nad głową i obowiązkiem państwa jest pomóc - powiedziała.
Zawały: Minister ogląda straty po nawałnicy
Minister spraw wewnętrznych Teresa Piotrowska w towarzystwie wojewody kujawsko-pomorskiego Ewy Mes i wójta gminy Obrowo Andrzeja Wieczyńskiego ogląda zniszczenia we wsi Zawały po wczorajszym przejściu nawałnicy i trąby powietrznej. W całym kraju gwałtowne nawałnice i wichury uszkodził łącznie 795 budynków, w tym 456 mieszkalnych. Trwa szacowanie gigantycznych strat.





Kopacz podkreśliła, że służby pracują "na pełnych obrotach" nad usuwaniem skutków burz. Zwróciła uwagę, że jeszcze w niedzielę o godz. 22 bez prądu było ok. 500 tys. odbiorców, a w poniedziałek rano - ok. 320 tys. - Ci ludzie nie śpią, pracują. Naprawdę pracują solidnie na rzecz tych, którzy dzisiaj tego prądu nie mają - powiedziała szefowa rządu.
Z przekazanych przez Kopacz najnowszych prognoz pogody wynika, że burze są spodziewane również w najbliższych dniach. - Z wtorku na środę będą to burze i nawałnice zdecydowanie słabsze. Przede wszystkim w województwie wielkopolskim i dolnośląskim. Natomiast z czwartku na piątek dotknięte burzami będzie całe południe Polski - powiedziała Kopacz.