Polska zacieśnia graniczne kontakty z Litwą
Stary, pamiętający jeszcze czasy radzieckie płot zniknie z granicy polsko-litewskiej. - Płot zostanie rozebrany, bo nie odpowiada normom stosowanym w Unii Europejskiej - poinformowali w Wilnie szefowie polskiej i litewskiej straży granicznej. Wkrótce zostanie też wprowadzona wspólna kontrola graniczna.
Polską i Litwę dzieli płot, łączą za to kolejki na przejściach granicznych. Płot zostanie zlikwidowany, zaś kolejki na granicy zmniejszą się, kiedy Polska ratyfikuje umowę o wspólnej kontroli granicznej - uzgodnili szefowie polskich i litewskich pograniczników. Obaj przyznali, że problem kolejek można zmniejszyć w dwojaki sposób: poprzez inwestycje - na co jednak nie ma pieniędzy, i metodami organizacyjnymi, wprowadzając wspólną kontrolę. W ciągu trzech miesięcy na przejściu w Budzisku-Kalwarii stworzony zostanie tzw. punkt kontaktowy, na wzór punktów działających na przejściach polsko-niemieckich. Pozwoli to na wymianę informacji o kradzieżach aut, fałszowaniu dokumentów czy osobach poszukiwanych. Granica polsko-litewska ma 103 kilometry. Działają tam trzy przejścia graniczne: kolejowe (Trakiszki-Mockawa) i dwa samochodowe (Ogrodniki-Łoździeje i Budzisko-Kalwaria).