Polacy chcą wcześniejszych wyborów
Ponad połowa Polaków - 60 proc. - chce, by wybory parlamentarne odbyły się już teraz; 28 proc. opowiada się za przeprowadzeniem ich za trzy lata - wynika z sondażu TNS OBOP.
TNS OBOP zaznacza, że badanie przeprowadzono w okresie, kiedy nie było koalicji większościowej.
Według niemal połowy badanych (48 proc.), po przyspieszonych wyborach do Sejmu i Senatu w polskiej polityce "byłoby prawie tak samo". Zdaniem 29 proc. ankietowanych, nastąpiłyby duże zmiany na lepsze, zaś w ocenie 6 proc. - na gorsze.
Zdecydowana większość (95 proc.) tych, którzy spodziewają się zmian na lepsze po przyśpieszonych wyborach, to zwolennicy skrócenia kadencji Sejmu. Szybkich wyborów chce też prawie połowa badanych (46 proc.), którzy spodziewają się, że po nowych wyborach "byłoby prawie tak samo"; z tej grupy 40 proc. ankietowanych chciałoby wyborów za trzy lata, czyli po zakończeniu pełnej 4- letniej kadencji parlamentu.
Ankietowani, którzy po wcześniejszych wyborach oczekują zmian na gorsze, w większości (86 proc.) opowiadają się za utrzymaniem kadencji Sejmu przez kolejne trzy lata.
Zwolennicy przyspieszonych wyborów przeważają w elektorach wszystkich partii parlamentarnych poza PiS.
Idea przeprowadzenia natychmiastowych wyborów największym poparciem cieszy się wśród zwolenników PO - 91 proc. z nich opowiada się za takim rozwiązaniem, a tylko 6 proc. - za wyborami za trzy lata.
Również sympatycy SLD w większości (83 proc. tej grupy) chcieliby rozpisania wcześniejszych wyborów; 17 proc. wolałaby wybory za 3 lata.
W grupie sympatyków Samoobrony 65 proc. chce wyborów już, a 26 proc. za trzy lata. Wśród wyborców LPR te wskaźniki wynoszą odpowiednio - 58 proc. i 42 proc.
Przyspieszone wybory najmniej podobają się zwolennikom PiS - chce ich 22 proc. sympatyków tej partii, zaś 70 proc. woli wybory za trzy lata.
Jak podaje TNS OBOP, 37 proc. badanych sądzi, że gdyby wybory odbyły się już teraz, to jakaś partia mogłaby stworzyć nowy, trwały i silny rząd, przy czym 26 proc. ankietowanych za taką partię uważa PO, a 6 proc. - PiS. 60 proc. respondentów nie umiało wskazać takiej partii, a 3 proc. uznało, że żadnemu ugrupowaniu nie udałoby się utworzyć silnego rządu.
Sondaż zrealizowano w dniach 5-9 października, na ogólnopolskiej losowej reprezentatywnej próbie 1005 mieszkańców Polski powyżej 15. życia.
INTERIA.PL/PAP