PO szybko do góry, a PiS leci w dół
Sondażowa przewaga PO nad PiS rośnie i wynosi już 8 proc. A Donald Tusk komentuje, że wyniki PiS są i tak niezrozumiale wysokie.
Jak wynika z najnowszego sondażu PBS przeprowadzonego na zlecenie "Gazety Wyborczej", 34 proc. ankietowanych popiera Platformę Obywatelską, a 26 proc. - Prawo i Sprawiedliwość. Oznacza to, że - w porównaniu z poprzednim sondażem - partia Donalda Tuska zyskała 5 proc., a PiS straciło 2 proc.
Kamil Durczok zapytał dziś Donalda Tuska w Kontrwywiadzie RMF FM, czy jego zdaniem taka sytuacja ma szanse się dłużej utrzymać. - Nie. Nie sądzę, żeby długo udało się utrzymać tak wysokie notowania ekipy rządzącej. Nie ma dziś specjalnych powodów - poza świetną propagandą - do satysfakcji i ludzie długo nie będą tolerowali nieustannych wypowiedzi polityków PiS-u, że w Polsce jest świetnie, że tak świetnie jeszcze nie było, bo życie często weryfikuje tego typu zapowiedzi, dlatego sądzę, że ta różnica między PO a PiS będzie się powiększała - odpowiedział pewny siebie lider PO.
Daleko za PO i PiS są Samoobrona (8 proc.) i SLD (też 8 proc.) - obie partie w ciągu dwóch tygodni straciły po 2 proc. Notowania LPR i PSL zatrzymały się na poziomie 2 proc. - z takim poparciem nie weszłyby do Sejmu.
18 proc. chcących głosować nie wie, na kogo oddałoby swój głos.
Sondaż publikowany przez "Gazetę Wyborczą" przeprowadzono w dniach 3 - 4 czerwca, czyli w czasie, kiedy odbył się kongres PiS. Wzięła w nim udział reprezentatywna grupa 1018 osób.
INTERIA.PL/RMF/PAP