PO chce współpracować i z PSL, i z lewicą
Politycy z władz PO, PSL i SLD rozmawiali w czwartek na tajnym spotkaniu o współpracy tych trzech sił - donosi "Rzeczpospolita".
- Od dłuższego czasu puszczamy oko w kierunku SLD. Próbujemy ich przekonać do wspierania naszych projektów - mówi gazecie jeden z polityków Platformy. Według niego, w partii jest plan poszerzenia koalicji o Sojusz. Celem ma być zmniejszenie roli PSL i uzyskanie większości do obalania prezydenckiego weta.
Poseł ludowców Eugieniusz Kłopotek sugerował w mediach, że w PO jest grupa niechętna obecnej koalicji, a ostatnie publikacje na temat szefa PSL Waldemara Pawlaka mają na celu zmuszenie Stronnictwa do wyjścia z koalicji.
PO zapewnia, że nie ma pomysłu wyrzucenia PSL z rządu. - To karkołomna teza. Akurat my mamy tylko jeden interes: sprawić, by z PSL współpracowało nam się jak najlepiej - mówi minister sportu Mirosław Drzewiecki.
Według Kłopotka, to Drzewiecki, obok wicepremiera Grzegorza Schetyny i szefa gabinetu politycznego premiera Sławomira Nowaka, miał podszeptywać premierowi zmianę koalicjanta.
INTERIA.PL/PAP