Pluton chemiczny w drodze do Iraku
Polski pluton chemiczny, który stacjonował w Jordanii, wyruszył do Iraku, gdzie wejdzie w skład polskiego kontyngentu wielonarodowej dywizji w strefie centralno-południowej - poinformował rzecznik MON płk Eugeniusz Mleczak.
- Dzisiaj rano rozpoczęło się przebazowanie do Iraku w rejon odpowiedzialności polskiej strefy. Zadaniem tego plutonu oraz grupy inicjatywnej kilkudziesięciu polskich oficerów, która wyjedzie 10 czerwca, będzie rozpoznanie i przygotowanie obiektów oraz stworzenie warunków do rozwinięcia głównych sił dywizji, których przegrupowanie zakończy się w połowie sierpnia - powiedział dzisiaj Mleczak.
Pluton z 4. Pułku Chemicznego w Brodnicy wraz z logistykami liczy 74 żołnierzy. Wchodził w skład blisko 200-osobowego kontyngentu wystawionego do operacji Iracka Wolność. Dotychczas stacjonował w sojuszniczej bazie w Jordanii, zajmując się analizą próbek chemicznych dostarczanych przez Amerykanów z Iraku.
Na początku tygodnia rząd zaakceptował wniosek do prezydenta o wysłanie żołnierzy do sił stabilizacyjnych w Iraku. Strefa stabilizacyjna, w której będzie działać wielonarodowa dywizja pod polskim dowództwem, ma się rozciągać od granicy Iraku z Arabią Saudyjską do granicy z Iranem, obejmując pięć prowincji. Polski kontyngent będzie liczył ponad 2 tys. żołnierzy, cała dywizja do 7,5 tysiąca.
Wojskowym będą towarzyszyli znawcy kultury arabskiej, także kobiety - gdyby zaszła potrzeba rewidowania miejscowych kobiet lub udzielenia im pomocy medycznej. Przewidywane koszty wysłania kontyngentu sięgną 135 mln zł. Dowództwo i sztab dywizji zostaną oparte na dowództwie i sztabie 12. Dywizji Zmechanizowanej ze Szczecina. Z tej jednostki zostaną też wydzielone pododdziały rozpoznawcze i saperskie. Polska skieruje do Iraku ponadto szpital misji pokojowych z Bydgoszczy, żandarmów, pododdział śmigłowców z komandosami z 25. Brygady Kawalerii Pancernej z Tomaszowa Mazowieckiego. Gotowość do działania polski kontyngent ma osiągnąć pod koniec sierpnia.
INTERIA.PL/PAP