Płk Nowek zostanie odwołany ze stanowiska szefa UOP
Premier Leszek Miller wszczął procedurę odwołania płk. Zbigniewa Nowka ze stanowiska szefa Urzędu Ochrony Państwa. Szef kancelarii premiera Marek Wagner dostarczył dzisiaj posłom na obrady sejmowej speckomisji pismo w tej sprawie. Komisja nie wydała opinii i jej nie wyda - przyjęła jedynie do wiadomości list premiera i to wystarczy, by Leszek Miller podpisał odwołanie pułkownika Nowka. Wśród kandydatów na następcę Nowka najczęściej wymienia się Marka Dukaczewskiego, ministra w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego.
Miller: Nowek nie chciał współpracować
Premier Leszek Miller pytany przez dziennikarzy dlaczego zamierza zdymisjonować szefa UOP pułkownika Zbigniewa Nowka podkreślił, że odmówił on współpracy w zakresie reformowania służb specjalnych.
- Pan pułkownik Nowek odmówił współpracy ze mną w zakresie reformowania służb specjalnych. Jestem zwierzchnikiem pana pułkownika i w tej sytuacji nie wyobrażam sobie dalszego kontaktu służbowego. Uczciwie rzecz biorąc w tej sytuacji szef UOP powinien podać się do dymisji - powiedział premier dzisiaj po powrocie z Berlina.
Pytany, kto będzie nowym szefem UOP powiedział, że ma już pewne propozycje, ale wymagają one jeszcze konsultacji.
- Zobaczymy, zastanawiam się. Mam pewne propozycje, ale muszą być najpierw skonsultowane z komisją ds. służb specjalnych, z kolegium ds. służb specjalnych i z prezydentem. Cierpliwości - podkreślił.
Wiadomo, że inicjatywa zmiany szefa UOP-u była konsultowana z prezydentem Kwaśniewskim. List premiera do sejmowej speckomosji jest zaskakujący z tego powodu, że do tej pory zazwyczaj komisja opiniowała kandydatury ludzi, którzy mieli dostać nominację, a nie ją stracić. Niektórzy posłowie z opozycji mówią, że chodzi tutaj raczej o legitymizację decyzji SLD wobec służb specjalnych. Opinii zatem nie ma, chociaż przewodniczący komisji - Zbigniew Wasserman z PiS rozumie powody działania premiera Leszka Millera: "Wynikało z tego uzasadnienia, że istnieje jakby inny obraz funkcjonowania urzędu pomiędzy tym, który prezentował pan premier, a tym, który prezentuje szef Urzędu Ochrony Państwa.
Według "Gazety Wyborczej" Leszek Miller poprosił szefa UOP Zbigniewa Nowka o podanie się do dymisji. "Gazeta" napisała dzisiaj, że premier Miller spotkał się z płk Nowkiem w cztery oczy w zeszły czwartek - jeszcze przed zaprzysiężeniem nowego gabinetu. "Premier, któremu podlegają służby specjalne, zwrócił się do szefa UOP z sugestią, by ten podał się do dymisji. Płk. Nowek odmówił" - pisze "GW".
Szef gabinetu premiera Lech Nikolski nie chciał potwierdzić ani zaprzeczyć tej informacji "GW". Kilkakrotnie proszony o to przez dziennikarkę, powiedział: "Gazeta" pisze o jakimś spotkaniu czwartkowym. Pragnę przypomnieć, że premier złożył przysięgę w piątek po południu i dopiero od piątku mógłby się zwracać do kogoś z tego typu prośbami czy sugestiami, bo wcześniej był tylko kandydatem desygnowanym na premiera."
dlatego zwrócił się do szefa Urzędu z taką propozycją." (Dzisiaj szefem sejmowej komisji ds. służb specjalnych został Zbigniew Wasserman z Prawa i Sprawiedliwości - przyp. INTERIA.PL.)
Nowek według "Wyborczej" odmówił. "Gazeta" pisze, że jednym z powodów jego niepodania się do dymisji jest sytuacja międzynarodowa i fakt, że polski wywiad współpracuje z NATO-owskimi służbami specjalnymi. "To oznacza, że służby nawet na jeden dzień nie mogą zostać pozbawione szefa, gdyż codziennie w urzędzie są podejmowane niezwykle ważne i ryzykowne decyzje" - pisze "Gazeta".
Do tej pory Urzędem Ochrony Państwa kierowali:
Krzysztof Kozłowski (11.05.1990 - 31.07.1990)
Andrzej Milczanowski (01.08.1990 - 31.01.1992)
Piotr Naimski (01.02.1992 - 05.06.1992)
Andrzej Milczanowski (06.06.1992 - 14.07.1992)
Jerzy Konieczny (15.07.1992 - 01.12.1993)
Gromosław Czempiński (01.12.1993 - 29.02.1996)
Andrzej Kapkowski (29.02.1996 - 06.11.1997)
Jerzy Nóżka (07.11.1997 - 06.02.1998)
Obecnie Urzędem Ochrony Państwa kieruje płk Zbigniew Nowek, który funkcję tę pełni od 6 lutego 1998 r.
RMF/PAP