PiS i LPR bojkotują
Prawo i Sprawiedliwość nie weźmie udziału w prawyborach organizowanych 18 września we Wrześni. Wczoraj podobną deklarację złożyła Liga Polskich Rodzin.
Jak powiedział na dzisiejszej konferencji szef klubu PiS, Ludwik Dorn, uzasadniając decyzję partii, poprzednie wyniki wyborów w tym mieście nie odzwierciedlały późniejszych wyników w całym kraju.
- Nieuczestniczenie w prawyborach oznacza, że PiS nie będzie na kartach wyborczych. Jeśli nazwa partii się tam znajdzie, to będzie złamanie prawa - powiedział Dorn.
Poinformował, że PiS zwróciło się z propozycją do współorganizatora prawyborów - TVP - aby odbyły się one w innym mieście. - Telewizja nie ustosunkowała się jednak do tego pomysłu - dodał szef klubu PiS.
Już wczoraj bojkot prawyborów we Wrześni zapowiedziała Liga Polskich Rodzin. - Września nie jest "Polską w pigułce". Wyniki ostatnich prawyborów potwierdziły lewicowe nastroje biorących udział w prawyborach mieszkańców. Partie prawicowe uzyskują znacznie niższe poparcie od tych notowanych w czasie wyborów - tłumaczył poseł LPR, Zbigniew Jacyna-Onyszkiewicz.
Jak wynika z ankiety przeprowadzonej w czasie minionego weekendu we Wrześni przez Ipsos aż 45 proc. mieszkańców tego miasteczka chce głosować na PO. PiS poparło 18 proc., Samoobronę - 13 proc., SLD - 9 proc., LPR - 5 proc., PSL - 3 proc.; Partię Demokratyczną - 2 proc.; KPEiR - 2 proc.; SdPl z Unią Pracy i Zielonymi 2004 - 2 proc.
INTERIA.PL/PAP