"Korzystaj z poprawnej formy i nie odmieniaj znaku towarowego Paczkomat®. W razie potrzeby znak towarowy Paczkomat® poprzedź słowami 'urządzenie/automat' i odmieniaj wyłącznie to słowo (np. Lista dostępnych urządzeń Paczkomat®)" - przekazała w wiadomościach rozsyłanych swoim kontrahentom spółka InPost. Po tym komunikacie w sieci zawrzało. Głos w sprawie zabrało wielu językoznawców, którzy zwracali uwagę na to, że w tym wypadku można bezproblemowo, jak w przypadku nazw innych marek, odmieniać ją zgodnie z zasadami języka polskiego. Na niewygodę i nadmierne utrudnienia w takim używaniu słowa "Paczkomat" zwracali także uwagę klienci, którzy od lat odmieniają ją przez przypadki, analogicznie do słowa "bankomat" czy "parkomat". "Paczkomat" zapoczątkował nowy trend. Nauka odmiany nazw Po takich informacjach na kolejny nowy trend w mediach społecznościowych długo nie trzeba było czekać. Kolejne firmy zaczęły publikować posty, w których w żartobliwy sposób odnoszą się do wydanego przez firmę InPost zalecenia. "Odbierając paczkę z Żabki pamiętajcie, możecie odmieniać: Żabka, Żabki, Żabce, Żabkę, Żabką, Żabce, Żabko" - napisano na Facebooku Żabka Polska. "mBank, mBanku, mBankowi, mBank, mBankiem, mBanku, mBanku" - przekazał we wpisie mBank, do zabawy zapraszając konkurencyjny bank. "A jak u Was BNP Paribas Bank Polska?" - dodano. "mBank Polska - żeby nie było wątpliwości: Bank BNP Paribas, Banku BNP Paribas, Bankowi BNP Paribas, Bank BNP Paribas, Bankiem BNP, ParibasBanku BNP, ParibasBanku BNP, Paribas! A jak u Was Santander Bank Polska?" - opublikowano na profilu Banku BNP Paribas. "Jestem w Santander Bank Polska, Jestem w Santanderze... Odmieniajcie jak Wam wygodnie!" "W ING Banku Śląskim czujemy, że sporo możemy odmienić. Ludzie w INGu nie takie znają przypadki. A jeśli chodzi o naszą nazwę to odmieniajcie jak chcecie, po swojemu". IKEA natomiast dodała post w duchu zaleceń firmy InPost. "A IKEA dla odmiany odmieniamy tak: IKEA, IKEA, IKEA, IKEA, IKEA, IKEA, IKEA. I dostarczamy do Paczkomat®" - przekazano. "Klienci InPost mogą nazwę dowolnie odmieniać" Tymczasem po sieci krąży screen, na którym widnieją trzy posty opublikowane z konta rzecznika InPost Wojciecha Kądziołki. Udostępnił go m.in. popularny na Instagramie profil "Make Life Harder". W dwóch pierwszych została użyta odmieniona forma słowa "Paczkomat", niezgodna z ostatnio wydanym zaleceniem firmy. Według szeroko udostępnianej grafiki pierwotna wersja wpisu rzecznika: "nie ma innych Paczkomatów, niż Paczkomaty InPost" zmieniona została na "nie ma innych urządzeń Paczkomat niż Paczkomaty InPost", która ostatecznie została zastąpiona wersją "nie ma innych urządzeń Paczkomat niż Paczkomat InPost". Posty z odmienioną formą nie są obecnie dostępne na Twitterze. Zapytaliśmy rzecznika InPost, czy rzeczywiście dwa razy zmieniał wersję wpisu, by uniknąć w nim odmiany słowa "Paczkomat". Wysłał następującą odpowiedź: "Oprócz tego, że jestem rzecznikiem InPost, jestem fanem i użytkownikiem urządzeń Paczkomat® InPost, tak jak ponad 90% mieszkańców Polski, bo ich jakość jest gwarantowana prze najlepszą w Polsce firmę. Czy odmieniam słowo Paczkomat przez przypadki? Oczywiście, że tak, bo taki jest język polski. Natomiast prawo w Polsce jest takie jakie jest i żeby uniknąć degenerowania znaku towarowego oficjalnie będziemy się posługiwać określeniem 'urządzenie Paczkomat®'". "Każdy z nas, używając języka polskiego, może deklinować wszystkie rzeczowniki, wobec czego, owszem, możemy odmieniać słowo 'Paczkomat', jeśli sobie tylko życzymy. Natomiast polskie prawo patentowe, i o tym mówił prezes Rafał Brzoska, wymaga od nas, także od innych firm i właścicieli marki, żeby markę chronić. Stąd nasza reakcja" - dodał, odsyłając do nagrania prezesa Brzoski - dodał, odsyłając do nagrania prezesa Brzoski. Paczkomat do odmiany? Oświadczenie Rafała Brzoski Co w oświadczeniu mówi prezes firmy? Brzoska podkreśla, że wydane w ostatnich dniach zalecenie nie dotyczy osób korzystających z Paczkomatów. "Wy jako klienci InPost i fani naszego urządzenia Paczkomat® możecie dowolnie je odmieniać, bo polski język pozwala na odmianę przez przypadki i InPost nigdy tego nie zabraniał wbrew twierdzeniom wielu komentatorów" - przekazał na LinkedIn. - Cała burza została wywołana tylko i wyłącznie w momencie, gdy poprosiliśmy wszystkich naszych klientów, czyli sklepy internetowe, o to, by w sposób poprawny pokazywały brand Paczkomat InPost w swoim koszyku - powiedział w nagraniu, uzasadniając wcześniej opublikowany przez firmę komunikat. W poście przeczytać można także: "w ciągu wielu lat wydaliśmy miliardy złotych, żeby ten brand zbudować, więc nie chcemy ułatwiać życia nieuczciwej konkurencji. Jeżeli chcą zbudować swoją markę niech się wezmą do pracy, a nie korzystają z naszych rozwiązań, dlatego będziemy bronić naszej marki Paczkomat® InPost". Oświadczenie nie powstrzymało jednak kolejnych marek, które wciąż dołączają do internetowej zabawy. A my przypominamy - Interia się odmienia. Przez przypadki i najnowsze informacje.