- Opalanie nago w miejscach powszechnie dostępnych jest niedozwolone. Traktujemy to jako nieobyczajny wybryk, a więc wykroczenie, mówi Paulina Grzesiowska z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Gdańskim. Na razie policjanci wystawiają upomnienia, ale grożą też, że będą mandaty. Za opalanie się bez stanika lub bez slipek grozi nawet stuzłotowa kara. Policjanci wskazują, że nudyści mają wyznaczone plaże. Sęk w tym, że sami nudyści nie wiedzą do końca, które plaże oficjalnie takie są, a które nie. - Niestety, w Polsce nie wiadomo dlaczego, nudyzm wciąż budzi zgorszenie, ubolewa prof. Zbigniew Lew-Starowicz. - A problem jest duży, bo praktycznie nie ma oficjalnych plaż dla nudystów. Opalają się więc, gdzie popadnie. Apelowałbym do policji o więcej zrozumienia dla nich, mówi seksuolog.