Ministerstwo Klimatu i Środowiska w oficjalnym komunikacie podkreśla, że nie ma potrzeby płacenia komukolwiek za niższe rachunki za prąd. Niestety, w mediach społecznościowych krążą informacje o możliwości zapłacenia 1000 złotych, co rzekomo ma pozwolić na uniknięcie podwyżek cen energii elektrycznej. Ceny prądu 2024. Nowa metoda oszustów "Sprawę zgłaszamy do NASK, ABW i prokuratury. To kolejna fala ataków dezinformacji, która ma na celu sianie strachu w społeczeństwie i wyłudzanie danych oraz pieniędzy. Mam informacje, że część z metod stosowanych w tych komunikatach, oparta jest o filmy stworzone z udziałem sztucznej inteligencji, w których rzekomo namawiam do dziwnych inwestycji" - pisze w komunikacie minister klimatu. W ostatnich dniach Ministerstwo Klimatu i Środowiska otrzymuje liczne doniesienia o domniemanych kosztach związanych z cenami prądu i gazu. Oszuści wykorzystują różne metody, takie jak linki do niebezpiecznych stron internetowych, wiadomości SMS oraz zdjęcia z wizerunkami znanych osób. Już w czerwcu w internecie zaczęły pojawiać się grafiki i posty informujące, jak uniknąć dużych podwyżek cen energii. W związku z tym ministerstwo przypomina, że od 1 lipca 2024 roku obowiązuje ustawa o czasowym ograniczeniu cen za energię elektryczną, gaz ziemny i ciepło systemowe. Wszelkie zmiany w taryfach są wprowadzane automatycznie i nie wymagają składania jakichkolwiek wniosków przez odbiorców. Ponadto, wprowadzono bon energetyczny, który ma na celu wsparcie gospodarstw domowych o niższych dochodach. Oszuści chcą wyłudzić pieniądze i dane osobowe Poprzez zachęcenie do klikania w podejrzane linki i rozpowszechnianie fałszywych informacji dotyczących metod uniknięcia drastycznych podwyżek, oszuści chcą wyłudzić dane i pieniądze oraz wywołać panikę. Jeżeli nie chcemy paść ofiarą oszustwa, warto zwrócić uwagę na kilka kluczowych aspektów: źródło informacji: sprawdzaj, czy wiadomości pochodzą z oficjalnych stron rządowych lub zaufanych mediów i nigdy nie podawaj swoich danych osobowych nieznanym podmiotom;treść wiadomości: podejrzane są wiadomości, które wymagają natychmiastowego działania, kliknięcia w linki lub dokonania płatności. Nigdy tego nie rób;kontakt z dostawcą energii: w przypadku wątpliwości, skontaktuj się bezpośrednio z dostawcą energii lub odpowiednim urzędem. W komunikacie ministerstwa czytamy, że nie ma potrzeby składania żadnych wniosków w tej chwili. Jeśli będziemy chcieli skorzystać z bonu energetycznego, wniosek złożymy dopiero od 1 sierpnia 2024 roku w urzędzie gminy lub ośrodku pomocy społecznej. Jest to jednorazowe świadczenie przeznaczone dla około 3,5 mln gospodarstw domowych osiągających niższe dochody. Warto również wiedzieć, że na drugą połowę 2024 roku przedłużono obowiązywanie maksymalnej ceny za energię elektryczną, która wynosi 500 zł/MWh, niezależnie od zużycia. Dla instytucji samorządowych, podmiotów użyteczności publicznej, takich jak szkoły, żłobki, szpitale oraz małe i średnie przedsiębiorstwa, utrzymano dotychczasową maksymalną cenę na poziomie 693 zł/MWh. Jak i kiedy złożyć wniosek o bon energetyczny? Wnioski o przyznanie bonu energetycznego będzie można składać od 1 sierpnia do 30 września 2024 roku. Gminy będą miały 60 dni na ich rozpatrzenie, a wypłaty środków powinny rozpocząć się jesienią 2024 roku. Ustawa przewiduje różne kwoty bonu energetycznego w zależności od wielkości gospodarstwa domowego: 300 zł: jednoosobowe gospodarstwa domowe, 400 zł: gospodarstwa składające się z 2-3 osób, 500 zł: gospodarstwa składające się z 4-5 osób, 600 zł: gospodarstwa liczące co najmniej 6 osób. Jeśli główne źródło ogrzewania w gospodarstwie domowym jest zasilane energią elektryczną, kwota bonu energetycznego zostanie podwojona, osiągając maksymalnie 1200 zł. Przy wypłacie bonu energetycznego stosowana jest zasada "złotówka za złotówkę". Bon energetyczny jest przeznaczony dla gospodarstw domowych, których średni dochód w 2023 roku nie przekroczył 2500 zł na osobę w gospodarstwie jednoosobowym lub 1700 zł na osobę w gospodarstwie wieloosobowym.