Niebezpiecznie na drogach!
W wielu miejscach kraju pada śnieg i wieje silny wiatr. Na drogach panują trudne warunki jazdy, najgorzej jest w Małopolsce, na Lubelszczyźnie, Podkarpaciu i w woj. świętokrzyskim. Policja zniosła wieczorem zakaz ruchu tirów na "zakopiance".
Po 18.30 na trasę Kraków - Zakopane mogli wyjechać kierowcy tirów, których ruch został dzisiaj rano wstrzymany ze względu na intensywne opady śniegu i fatalne warunki jazdy. Co pół godziny policjanci "wypuszczają" po 5 ciężarówek. - Co pół godziny wypuszczamy z parkingów i poboczy po 5 tirów w stronę Zakopanego i przejścia granicznego w Chyżnem. Jeśli warunki się poprawią i trasa nigdzie nie będzie zablokowana zezwolimy na jazdę większej liczby ciężarówek - powiedział podkom. Wiesław Leśniak z wydziału ruchu drogowego małopolskiej policji.
Od rana w całej Małopolsce warunki jazdy są bardzo ciężkie. Najwięcej kłopotów mieli - zwłaszcza na górskim odcinku "zakopianki" - kierowcy tirów, które nie mogły pokonać stromych i śliskich podjazdów. Kilka razy trasa była zablokowana. Policja kierowała ciężarówki na pobocza i parkingi. Apelowała także, aby kierowcy tirów - jeśli nie muszą - nie wyruszali w drogę.
Na drodze Kraków-Zakopane zalega warstwa błota pośniegowego, a jezdnie są białe. Wciąż pada śnieg i według synoptyków tak będzie do soboty, choć jutro opady powinny być mniej intensywne.
Intensywny śnieg i silny wiatr powodujący zawieje i zamiecie śnieżne spowodowały, że warunki drogowe na Podkarpaciu dzisiaj wieczorem są bardzo trudne. Większość dróg jest jednak przejezdna - poinformowali drogowcy.
Najtrudniejsza sytuacja panuje w Bieszczadach i Beskidzie Niskim. Zaspy śnieżne uniemożliwiły ruch na fragmencie drogi z Brzozowa do Szklar. Chwilami nieprzejezdny jest także odcinek drogi z Wetliny do Ustrzyk Górnych. Według dyżurnego z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Rzeszowie Andrzeja Sokołowskiego, bardzo trudna sytuacja panuje także na krajowej "dziewiątce" prowadzącej do przejścia granicznego w Barwinku, na odcinku Domaradz-Miejsce Piastowe. - Wczoraj w tym miejscu tiry wjeżdżające pod górę ugrzęzły w śniegu. Dzisiaj sytuacja jest identyczna i ciężarówki nie powinny tamtędy jechać - przestrzegł Sokołowski.
Na pozostałych drogach regionu zalega warstwa zajeżdżonego śniegu, występują koleiny lodowe i śnieżne. Dodatkowym utrudnieniem są silne porywy wiatru.
W woj. świętokrzyskim intensywnie pada śnieg. Drogi krajowe są białe, może być ślisko. Wszystkie drogi wojewódzkie są przejezdne, ale w wielu miejscach tworzą się zaspy śnieżne.
Zima zaatakowała także w Lubelskiem. W nocy w regionie spadło od 15 do 40 centymetrów śniegu. Główne trasy są przejezdne, ale leży na nich błoto pośniegowe. Znacznie gorzej jest na lokalnych - tam zaspy śnieżne mają po 30 cm.
Wczesnym rankiem do niektórych miejscowości nie mogły dotrzeć autobusy PKS. Tak było m.in. w okolicach Puław. - Do 6 rano nie puszczaliśmy autobusów do Nałęczowa, Celejowa, Rąblowa i Nasiłowa. Później przejechał tamtędy pług i już jeździmy zgodnie z rozkładem. Autobusy mają do 20 minut opóźnień - powiedział dyspozytor PKS Puławy. W samym Lublinie jest ślisko. Autobusy PKS mają kilkunastominutowe opóźnienia.
Wszystkie drogi w województwie świętokrzyskim są przejezdne, ale warunki są bardzo trudne. Drogi krajowe przykrywa warstwa zajeżdzonego śniegu, miejscami na poboczach tworzą się zaspy. Śnieg nawiewany jest też na drogi wojewódzkie, na których nie można odróżnić krawędzi jezdni od poboczy. Najgorzej jeździ się w okolicach Radlina i Mąchocic na drodze 745, między Jędrzejowem a Węchadłowem na drodze 768, kilkadziesiąt centymetrów śniegu zalega na drodze 766 koło Pińczowa. Kierowcy będą też mieli kłopoty z pokonaniem dróg w rejonie Krajna, Nowej Słupii, Bielin i Bodzentyna czyli w Górach Świętokrzyskich. W regionie pracuje kilkadziesiąt pługów i pługopiaskarek, ale nie nadążają one z odśnieżaniem, śnieg wciąż nawiewany jest na drogi.
Trudne warunki jazdy panują dzisiaj na podlaskich drogach. Nawet na drogach krajowych zalega warstwa rozjeżdżonego śniegu. Jest ślisko, pracę drogowcom utrudnia padający śnieg i wiatr, który nawiewa śnieg na drogi.
Biała jest nawet droga krajowa nr 8 Warszawa-Białystok. Trasa jest pokryta rozjeżdżonym śniegiem. Podobnie wygląda droga nr 61 Łomża-Grajewo-Augustów. Nie lepiej jest na podlaskim odcinku krajowej 19-tki z Białegostoku do Lublina.
Najgorsza sytuacja jest na drogach lokalnych. W samym Białymstoku nawet główne drogi są zaśnieżone, a jechać po nich bezpiecznie można z prędkością zaledwie 20-30 km na godzinę. Na drogach osiedlowych zalegają zwały śniegu, miejscami wiatr utworzył zaspy.
Na razie nie ma sygnałów o kłopotach PKS-u. Autobusy wyjechały w trasy. Jak informują kierowcy PKS w Suwałkach, na drogach Suwalszczyzny jest bardzo trudna sytuacja. Jest ślisko, zalega śnieg, który ciągle pada. Na drogi powiatowe wyjechało 8 pługów, które przez cały dzień będą odśnieżały. Bardzo złe warunki panują również w mieście, gdzie występują duże zaspy. Na ulicach jest bardzo dużo błota pośniegowego.
Źle jeździ się także na Mazowszu. Padający cały czas śnieg zalega na ulicach Warszawy. Nocne opady śniegu utrudniły dzisiaj rano dojazd warszawiaków do pracy. Na głównych ciągach komunikacyjnych miasta samochody mogą poruszać się z niewielka prędkością. Jeszcze gorzej jest na zasypanych śniegiem drogach osiedlowych. Obecnie na ulicach zalega błoto pośniegowe i breja śniegowa, którą zgarniają pługi. ZOM apeluje do kierowców, aby dostosować tempo jazdy do warunków panujących na drodze. Na warszawskim Okęciu warunki nie są dobre, ale lotnisko pracuje. Samoloty lądowały i startowały normalnie, ewentualne opóźnienia nie wynikały z warunków pogodowych.
Intensywnie padający śnieg powoduje duże utrudnienia na drogach we wschodniej części województwa łódzkiego. Wszystkie drogi w regionie są jednak przejezdne. Najtrudniejsza sytuacja jest na trasach w okolicach Rawy Mazowieckiej. Tam na drogach krajowych nr 72 Łódź-Rawa Maz., nr 70 Skierniewice-Rawa Maz. i nr 8 Warszawa-Wrocław leży zajeżdżony śnieg.
Sytuację dodatkowo utrudnia silny wiatr powodujący nawiewanie śniegu z pól na drogi. W rejonie tym pracuje obecnie siedem pługów - poinformowano przed południem w okręgowej dyrekcji dróg krajowych i autostrad w Łodzi.
Błoto pośniegowe i zajeżdżony śnieg występuje również na drogach wojewódzkich i lokalnych w rejonie Łowicza i Piotrkowa Trybunalskiego. Jazdę kierowcom może utrudniać także mgła - poinformowano w Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Łódzkiego.
Według drogowców, w pozostałych rejonach województwa drogi mają przeważnie czarną i mokrą nawierzchnię.
W województwie zachodniopomorskim dzisiaj rano na drogach krajowych nr 3 (od Świnoujścia do Goleniowa) i nr 6 (od Goleniowa w kierunku Koszalina) po nocnych opadach śniegu jazdę utrudnia błoto pośniegowe. Na drogach wojewódzkich w okolicach Gryfic i Kamienia Pomorskiego zalegała zajeżdżona warstwa śniegu. Na drogach w okolicy Stargardu Szczecińskiego, Pyrzyc, Drawska Pomorskiego i Białogardu jest miejscami ślisko.
Większość dróg krajowych w woj. pomorskim ma nawierzchnię czarną i mokrą, na drodze nr 22 pomiędzy Starogardem Gdańskim i Malborkiem może występować lokalnie błoto pośniegowe, ślisko jest także na trasie pomiędzy Malborkiem a Kwidzynem, na odcinkach leśnych.
Utrudnienia występują na części dróg wojewódzkich oraz na drodze krajowej nr 3 od Legnicy do Jeleniej Góry i dalej do przejścia granicznego w Jakuszycach, na drodze nr 5 - na odcinku od Bolkowa do Lubawki, i na drodze nr 35 - w okolicach Wałbrzycha.
Trudne warunki panują na drodze nr 352 Zgorzelec-Bogatynia, oraz na odcinkach drogi nr 382: Stanowice-Świdnica-Dzierżoniów. Na odcinku drogi nr 389 w okolicach Zieleńca występują zaspy.
Sytuacja na drogach krajowych jest lepsza niż była rano
Zaspy i koleiny śniegowe występują obecnie tylko na czterech drogach - poinformował Jerzy Śledź z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Wszystkie drogi krajowe są przejezdne. Chwilowo zablokowana była "Zakopianka", gdzie w okolicach Naprawy dwa tiry nie poradziły sobie z pokonaniem wzniesienia. Teraz ruch samochodów odbywa się tam wahadłowo w obu kierunkach.
Zaspy i koleiny występują obecnie tylko na 4 drogach krajowych - dwóch we wschodniej części woj. mazowieckiego i dwóch w woj. łódzkim. We wschodnich województwach są utrudnienia w postaci błota pośniegowego i lokalnej śliskości.
Według Śledzia znacznie gorzej jest na drogach niższej kategorii - powiatowych i wojewódzkich.
W Łódzkiem wszystkie drogi są przejezdne. Na drogach krajowych nr 72 Łódź-Rawa Maz., nr 70 Skierniewice-Rawa Maz. i nr 8 Warszawa-Wrocław leży zajeżdżony śnieg. Błoto pośniegowe i zajeżdżony śnieg występują również na drogach wojewódzkich i lokalnych w rejonie Łowicza i Piotrkowa Trybunalskiego.
Koleiny są na drogach krajowych nr 62 i 63 na Mazowszu między Zambrowem, Sokołowem a Siemiatyczami.
Trudne warunki jazdy panują dzisiaj na podlaskich drogach. Nawet na drogach krajowych zalega tam warstwa rozjeżdżonego śniegu. Jest ślisko, pracę utrudnia drogowcom padający śnieg i wiatr, który nawiewa śnieg na drogi. Najgorsza sytuacja jest na drogach lokalnych. W samym Białymstoku nawet główne drogi są zaśnieżone, a jechać po nich bezpiecznie można z prędkością zaledwie 20-30 km na godzinę. Na drogach osiedlowych zalegają zwały śniegu, miejscami wiatr utworzył zaspy.
Także na Podbeskidziu opady śniegu pogorszyły warunki na drogach, zwłaszcza w rejonach górskich. Od Milówki do granicy zalega warstwa zajeżdżonego śniegu. Dodatkowo nawiewany jest puch z poboczy. Miejscami mogą wystąpić niewielkie przewężenia i zaspy. W Bielsku-Białej potworzyły się korki.
Kaczyński: Poranny stan dróg w Warszawie - niedopuszczalny
Prezydent stolicy Lech Kaczyński powiedział, że dzisiaj rano stan dróg w Warszawie był niedopuszczalny. - Jeśli jeszcze raz zdarzy się coś takiego jak dzisiaj, to ja potraktuję to jako dywersję - zapowiedział.
Kaczyński powiedział na konferencji prasowej, że jego ostrzeżenie dotyczy Zarządu Dróg Miejskich i Zakładu Oczyszczania Miasta. - Kompetencje są podzielone. Myśmy tam nie dokonywali zmian. Jeśli jeszcze raz taka sytuacja będzie miała miejsce, to będę musiał uznać, że to ma wykazać, że nie zajmujemy się tymi sprawami, lub zajmujemy się nieudolnie. Wtedy znajdą się nowi szefowie tych instytucji. Z góry o tym mówię - dodał Kaczyński.
- Nie może być tak, że Krakowskie Przedmieście nawet nie o 11, a o 9 rano, wygląda tak jak wyglądało - w tym teren przed samym pałacem prezydenta - dodał. - Tutaj nie chodzi o to, że ja i prezydent jesteśmy z tej samej czy z innych opcji politycznych, tylko że jest to urzędujący prezydent państwa i do niego mogą przyjeżdżać goście - mówił. - Mam nadzieję, że takich oficjalnych gości nie było. Gdyby byli, to byłoby ośmieszenie - powiedział.
INTERIA.PL/RMF/PAP