Nie żyje Andrzej Hudziak. Miał 59 lat

- Razem studiowaliśmy, a potem pracowali w Narodowym Starym Teatrze im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie. Andrzej był wielkim aktorem, wrażliwym człowiekiem. Jego odejście jest wielką stratą dla polskiej sceny teatralnej i filmowej - powiedział przyjaciel zmarłego Ryszard Łukowski.

Andrzej Hudziak urodził się w 1955 roku w Krakowie. W latach 1973-1977 studiował na Wydziale Aktorstwa w krakowskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. L. Solskiego. Debiutował na trzecim roku studiów na deskach Starego Teatru rolą Studenta w "Garbusie" Mrożka w reż. Jerzego Jarockiego.

Całe życie związany ze Starym Teatrem współpracował z wieloma reżyserami, stworzył kilkadziesiąt różnych ról. Grał m.in. w "Ślubie" Gombrowicza w reż. Jerzego Jarockiego, w "Wujaszku Wani" Czechowa w reż. Rudolfa Zioły, "Operetce" Gombrowicza w reż. Tadeusza Bradeckiego, "Dziadach - dwunastu improwizacjach. Scenach z poematu dramatycznego Adama Mickiewicza" w inscenizacji Jerzego Grzegorzewskiego, "Pieszo" Mrożka w reż. Kazimierza Kutza.

Szczególnie dobrze układała się mu współpraca z Krystianem Lupą. Zagrał w niemal wszystkich zrealizowanych w Starym Teatrze inscenizacjach artysty. Rola Innocentego w "Iwonie księżniczce Burgundzie" Gombrowicza była pierwszym z 12 wcieleń aktora stworzonych pod kierunkiem Lupy. Później występował m.in. w "Powrocie Odysa" Wyspiańskiego, "Marzycielach" Musila, "Braciach Karamazow" wg Dostojewskiego, "Mistrzu i Małgorzacie" Bułhakowa, "Zaratustrze" Nietzschego.

Za swoją twórczość otrzymał wiele wyróżnień, m.in. nagrodę im. A. Zelwerowicza za rolę w spektaklu "Malte albo Tryptyk marnotrawnego syna" wg R. M. Rilkego oraz Konrada w "Kalkwerku" T. Bernharda. Oba przedstawienie zrealizował Lupa. Jako aktor filmowy odebrał nagrodę za rolę Mirona Białoszewskiego w "Parę osób, mały czas" w reż. Andrzeja Barańskiego na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Karlowych Warach.