Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Nie dopuścić do zatorów lodowych

Śnieg grubą warstwą zalega wszędzie. Już teraz wszyscy martwią się tym, co się stanie, gdy zacznie topnieć. Służby porządkowe pilnie przyglądają się poziomowi wody w największych rzekach kraju. Saperzy i lodołamacze przygotowują się do działania w razie powstawania zatorów lodowych.

O 34 centymetry Odra przekroczyła stan alarmowy w Bielinku w Zachodniopomorskiem. W innych miejscach pomiarowych rzeka osiągnęła stany alarmowe. Od Ognicy po Szczecin Odra pokryta jest grubą taflą lodu. Na szczęście przyszła odwilż i pracę mogły rozpocząć lodołamacze. Będą pracowały już od Jeziora Dąbskiego. Muszą zrobić jak najwięcej miejsca, aby połamany lód miał którędy płynąć. Kruszenie lodu w Zachodniopomorskiem potrwa przynajmniej kilka dni.

Z niepokojem na rzeki patrzą także mieszkańcy Dolnego Śląska. Temperatury w niektórych miejscach w regionie skoczyły do plus 2 - 4 stopni. A to może powodować gwałtowne topnienie ogromnych ilości śniegu. Najgorzej może być w czwartek, kiedy temperatura - jak mówią prognozy - podniesie się nawet do plus sześciu stopni.

W stan gotowości postawiono wszystkich, którzy obserwują małe potoki górskie i wodne kanały. Zadaniem straży pożarnej jest monitorowanie mostów. Do akcji przygotowywane jest także wojsko. Saperzy są gotowi w każdej chwili interweniować - rozbijać zatory lodowe tak z lądu jak i z powietrza. - Jednostki są przygotowane, posiadają odpowiednią ilość materiałów wybuchowych, odpowiednią ilość sprzętu transportowego i odpowiednią ilość ludzi - powiedział reporterce RMF wicewojewoda dolnośląski Ignacy Bochenek. Na razie poziom dolnośląskich rzek jest dość niski, podobnie wygląda stan zbiorników retencyjnych - w razie problemów będzie więc można tam magazynować nadmiar wody.

Rośnie poziom wody w ujściu Wisły, jednak do stanu ostrzegawczego jeszcze daleko. - Na punktach pomiarowych w Przegalinie i w Świbnie do stanu ostrzegawczego brakuje około metra, do alarmowego półtora metra - mówi radiu RMF kapitan Jarosław Jagoda, oficer dyżurny Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Pomorskiego. Na dwóch trzecich szerokości Wisły płynie kra lodowa, jednak nigdzie nie ma zatorów. W pogotowiu jest sześć lodołamaczy w każdej chwili gotowych do akcji. Wojewoda Pomorski polecił odpowiednim służbom wzmożony monitoring rzeki, a także zabezpieczenie miejsc osłabionych wcześniejszymi podwoziami.

RMF

Zobacz także