Newsweek: Donieśli na Sikorskiego
Minister Obrony Narodowej Radosław Sikorski może już w przyszłym tygodniu stracić stanowisko - nieoficjalnie dowiedział się Newsweek.
Rzecznik MON Piotr Paszkowski powiedział, że nie będzie komentował medialnych spekulacji.
miał się narazić prezydentowi ostrą krytyką braci Kaczyńskich, którą wygłaszał na nieformalnych spotkaniach. Ktoś doniósł o tym prezydentowi - informuje Newsweek.
Na pozycji Sikorskiego w rządzie odbił się też otwarty konflikt z Antonim Macierewiczem, do niedawna wiceministrem obrony, a obecnie szefem Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Według rozmówców Newsweeka z MON i służb wojskowych, Macierewicz dogłębnie prześwietla emigracyjną przeszłość Sikorskiego, który w latach 80. wyjechał do Anglii, a przez kilka lat mieszkał też w Stanach Zjednoczonych. - Macierewicz zbiera "haki" na ministra - oceniają rozmówcy Newsweeka.
Kilkanaście dni temu kierowana przez niego komisja weryfikacyjna wezwała płk. Lucjana Jaworskiego, emerytowanego szefa kontrwywiadu wojskowego z początku lat 90. Weryfikatorów interesowała operacja "Szpak", czyli inwigilacja Sikorskiego, prowadzona gdy przestał on być wiceministerm obrony w gabinecie Jana Olszewskiego. Macierewicz chce w ten sposób udowodnić tezę, że służby doprowadziły do obalenia rządu. Ale nie tylko. Członkowie komisji dociekali, z kim kontaktował się za granicą Sikorski oraz czy dokumenty na temat operacji "Szpak" - które sam szef MON ujawnił przed kilkoma miesiącami - to całość materiałów w tej sprawie. Jaworski odmówił współpracy.
Antoni Macierewicz nie ufa szefowi MON do tego stopnia, że - jak twierdzą źródła Newsweeka - Sikorski w ogóle nie otrzymuje raportów z bieżącej działalności wywiadu i kontrwywiadu albo trafiają one na jego biurko z dużym opóźnieniem. Minister obrony nie miał też możliwości zapoznania się raportem komisji likwidacyjnej WSI, która zakończyła pracę w grudniu. I najpewniej dokument ten na biurko Sikorskiego już nie trafi.