Nawałnica zerwała dach wojskowego hangaru. Uszkodzone śmigłowce

Dowództwo Generalne w mediach społecznościowych przekazało, że w sprawie powiadomiona została Żandarmeria Wojskowa oraz służba bezpieczeństwa lotów.

"Nikt nie ucierpiał. Trwa szacowanie strat i porządkowanie terenu" - dodano w komunikacie.

- Uszkodzone zostały śmigłowce Mi-8 i Mi-17. Są to niewielkie uszkodzenia, maszyny niedługo będą latać. Najbardziej uszkodzony jest hangar.  Natomiast najważniejsze dla nas jest, że nikomu nic się nie stało - przekazał polsatnews.pl ppłk. Marek Pawlak, rzecznik prasowy Dowództwa Generalnego.

Dodał, że hangar to duża budowla, której dach w wyniku porywu wiatru został zerwany. Jego spadające elementy uszkodziły stojące w środku hangaru śmigłowce.

Por. Agnieszka Grzelak-Legutowska, rzecznik prasowa 25. Brygady Kawalerii Powietrznej, przekazała, że trwa sprawdzanie wszystkich śmigłowców, a na miejscu czynności swoje prowadzi Żandarmeria Wojskowa.

1. dywizjon lotniczy w Leźnicy Wielkiej (woj. łódzkie), gdzie doszło do zdarzenia, jest jedną z dwóch formacji tego typu wchodzących w struktury 25. Brygady Kawalerii Powietrznej.

Dywizjon przeznaczony jest do wykonywania zadań powietrzno-szturmowych i desantowo-szturmowych we wszystkich rodzajach działań bojowych Wojsk Lądowych.

Od rana przez Polskę przetaczają się potężne burze.

W sobotę Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia 3.  stopnia przed burzami dla woj. śląskiego, opolskiego, małopolskiego, podkarpackiego, lubelskiego, świętokrzyskiego oraz stopnia woj. mazowieckiego, łódzkiego i podlaskiego.

Alerty do mieszkańców siedmiu województw rozesłało również Rządowe Centru Bezpieczeństwa."Uwaga! Dziś (22.06) burze z gradem i silny wiatr. Możliwe przerwy w dostawie prądu. Zabezpiecz rzeczy, które może porwać wiatr" - czytamy w ostrzeżeniach.

---

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!