1 stycznia 2016 r. opiniodawcze zespoły sądowych specjalistów zastąpiły rodzinne ośrodki diagnostyczno-konsultacyjne (RODK), które przez wiele lat funkcjonowały w polskim systemie wymiaru sprawiedliwości. Ich zadaniem jest sporządzanie, na zlecenie sądu lub prokuratora, opinii w sprawach rodzinnych i opiekuńczych oraz w sprawach nieletnich, na podstawie przeprowadzonych badań psychologicznych, pedagogicznych lub lekarskich. Powołanie OZSS w miejsce rodzinnych ośrodków diagnostyczno-konsultacyjnych miało m.in. przyspieszyć wydawanie opinii. Z analizy RPD wynika jednak, że średni czas oczekiwania na badanie oraz wydanie opinii wynosi kilka miesięcy. "W większości przypadków realizacja zleceń w sprawie sporządzenia opinii zajmowała RODK powyżej 60 dni" - informuje Michalak w wystąpieniu do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Rzecznik podkreśla, że dowód ten ma istotne znaczenie dla prawidłowego rozstrzygnięcia w sprawie dotyczącej dobra i interesu dziecka i nie może być zastąpiony inną czynnością dowodową. "W niektórych sytuacjach przeprowadzenie dowodu z opinii jest obligatoryjne. W sprawach rodzinnych, opiekuńczych i nieletnich, w których koniecznością jest ochrona dobra dziecka, sprawne postępowanie i orzekanie jest gwarancją tej ochrony. Z tego względu zdiagnozowanie i opracowanie opinii przez OZSS w czasie jak najkrótszym od otrzymania zlecenia jest warunkiem podstawowym dla zabezpieczenia potrzeb małoletniego" - przekonuje RPD. Michalak poprosił szefa MS o rozwiązanie tego problemu. Resort sprawiedliwości ma 30 dni, by odpowiedzieć na pismo rzecznika.