Szumowski podkreślił, że gdy został ministrem w Polsce było 450 psychiatrów dziecięcych, co - jego zdaniem - pokazuje, jak głęboka była zapaść w tej dziedzinie psychiatrii. "Całkowicie zmieniamy model psychiatrii dziecięcej. Właśnie rusza konkurs na 300 poradni psychologiczno-psychoterapeutycznych dla dzieci i młodzieży. Chcemy 'odhospitalizować' tę psychiatrię dzieci, bo szpital często nie rozwiązuje problemów" - powiedział. Na uwagę, że w tych poradniach nie będzie psychiatrów, minister odparł: "Ale będą psycholog, psychoterapeuta, terapeuta środowiskowy". "Te poradnie mają działać w środowisku, w którym obraca się młody człowiek, jak najbliżej jego miejsca zamieszkania. Przecież problemy dzieci rodzą się w domu, szkole albo w środowisku rówieśniczym" - dodał. Szumowski zaznaczył, że na oddziałach psychiatrycznych prowadzone są dość regularnie kontrole. Jak zaznaczył, resort wie, że psychiatrię trzeba zmieniać, robi to, ale nie oczekuje efektów w miesiąc czy dwa. "Dopiero zaczęliśmy, a tragiczna sytuacja panowała od lat" - wskazał.