- Debata z Donaldem Tuskiem skończy się zwycięstwem lidera naszego ugrupowania, bo to jest trochę tak: jak utwór gorący staje w starciu z utworem letnim, jak coś bardzo prawdziwego mierzy się z czymś bardzo rozwodnionym, to zwycięża to, co jest bardzo prawdziwe. Tu zderzy się prawdziwy produkt z czymś niejasnym - powiedział Ujazdowski na piątkowej konferencji prasowej w Katowicach. - Te debaty rządzą się zasadą komunikatywności. Zazwyczaj ten, kto ma jasny program, kto jest zdeterminowany, kto wie czego chce, zwycięża nad propozycją nieco bardziej rozwodnioną - dodał minister, wyliczając argumenty przemawiające za zwycięstwem Jarosława Kaczyńskiego. Zdaniem Ujazdowskiego, szef rządu był również zwycięzcą debaty z byłym prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim. - Premier pokazał się jako polityk współczesny w konfrontacji z politykiem, którego jedynym przedmiotem zainteresowania jest przypominanie własnych zasług z lat 90. To był spór między współczesnością a anachronizmem lat 90. Wygrał Jarosław Kaczyński - ocenił minister kultury.