We wtorek podczas posiedzenia senackiej komisji nadzwyczajnej ds. przypadków inwigilacji przy użyciu systemu Pegasus szef NIK powiedział, że uważa, "padł ofiarą nielegalnej inwigilacji". Banaś: była próba przejęcia danych z mojego telefonu Szef NIK Marian Banaś, pytany przez Bogdana Rymanowskiego w Interii w kontekście podsłuchów o to, jakiego używa telefonu, odparł: "Starych, wypróbowanych Noki". - Jednak była próba przejęcia danych, które były zawarte w tym telefonie i telefon uległ zniszczeniu. Miało to miejsce w 2018 r. - powiedział.- Trudno nie sądzić, że akurat interes mogły mieć tylko służby, żeby te informacje przejmować z moich telefonów - dodał. Regularne spotkania Marina Banasia z prezydentem Marian Banaś zapewnił, że z nikim nie toczy wojny. Pytany, kiedy ostatnio rozmawiał z wicepremierem Jarosławem Kaczyńskim, odparł, że wysłał pismo o przekazanie informacji "ważnych, choćby z tytułu kontroli dotyczących funduszu sprawiedliwości". - Ale nie było odzewu, że takie spotkanie jest potrzebne - powiedział. Dodał, że było to kilka miesięcy temu. ZOBACZ: Marian Banaś: marszałek Sejmu naruszyła prawo - Spotykam się z panem prezydentem, przekazuję mu informacje, rozmawiam na temat bezpieczeństwa państwa w kontekście wyników, które są w naszym posiadaniu - mówił szef NIK. Dodał, że spotkania te odbywają się regularnie. Raport ws. działania służby zdrowia w pandemii Marian Banaś zapowiedział, że będzie raport NIK ws. działania służby zdrowia w pandemii. - Mamy uwagi, są stwierdzone pewne nieprawidłowości. Naszym zadaniem jest przede wszystkim zwracanie uwagi na rozwiązania systemowe, które mają sprzyjać ulepszeniu funkcjonowania instytucji państwowych i całego państwa - dodał.Cała rozmowa z szefem NIK Marianem Banasiem w polsatnews.pl