Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

"Marcinkiewicz opowiada bzdury"

To, że były premier Kazimierz Marcinkiewicz opowiada w tej chwili jakieś bajki, jakieś bzdury, jest przykre, bo wiele zawdzięcza PiS - tak premier Jarosław Kaczyński skomentował słowa Marcinkiewicza o tym, że gdy był premierem mógł być podsłuchiwany.

/Agencja SE/East News

przed sejmową speckomisją.

Były premier powiedział "Faktom", że "to nie jest wykluczone". - Żyjemy w państwie Orwella 1984 roku i warto mieć tego świadomość. Kiedy byłem premierem spodziewałem się, że także wobec swego szefa służby mogą pełnić taką rolę i taką funkcję - dodał.

.

Przypomniał, że Marcinkiewicz był premierem, choć zupełnie się sam tego nie spodziewał. Później miał szansę by zostać prezydentem Warszawy - mówił premier - i gdyby może bardziej zabiegał o elektorat PiS, a nie PO, to może by nim jednak został. Premier zaznaczył, że Marcinkiewicz zawdzięcza również PiS swoją obecną "bardzo wysoko płatną pracę".

- To pokazuje jak długa jest jeszcze droga do tego, by jakość polskiej klasy politycznej była wyższa i jak bardzo łatwo różni ludzie się mylą. Mówię o mediach, ale mówię także o politykach. Niestety mówię także o samym sobie w tym wypadku, bo przecież nie będę mówił, że nie miałem udziału w tym, że został on premierem, to jest przykra refleksja - powiedział szef rządu.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także