- Przekazujemy tę korespondencję Bibliotece Jagiellońskiej w takim porządku, w jakim pozostawiła ją Wisława Szymborska - powiedział w piątek prezes Fundacji Wisławy Szymborskiej Michał Rusinek. Poetka sama uporządkowała listy, wkładając je do większych kopert lub woreczków przewiązanych czasem wstążką i ułożyła je w kartonowych pudełkach. - Wisława Szymborska zrobiła selekcję pod kątem (tego), co warto zachować. Na pewno te listy, których nie uznała za wartościowe albo przechowywać nie chciała, wyrzuciła - mówił Rusinek. Na razie trudno oszacować wielkość tego zbioru - to co najmniej kilkaset listów i kartek. Korespondencja trafi jako depozyt do działu rękopisów Biblioteki Jagiellońskiej, gdzie zostanie opracowana i zinwentaryzowana. - Zbiorem tym zajmie się pani, która przez wiele lat była w kontakcie z Wisławą Szymborską. Zorientuje się, czy pozostawić układ listów zaproponowany przez poetkę, czy uporządkować je inaczej. Cieszymy się, że pani Wisława Szymborska doceniła Bibliotekę Jagiellońską i zaufała nam, przekazując swoje archiwum - powiedział w piątek dyrektor Biblioteki Jagiellońskiej prof. Zdzisław Pietrzyk. Jak podkreślił, wszystkie przekazane bibliotece przez Fundację Wisławy Szymborskiej rękopisy będą pieczołowicie przechowywane i z wielką odpowiedzialnością udostępniane. Według dyrektora Pietrzyka opracowanie korespondencji może potrwać kilka miesięcy, w zależności od tego, czy da się natychmiast zidentyfikować autorów listów, czy też potrzebne będą dodatkowe poszukiwania. - Korespondencja jest jednym z najważniejszych źródeł dla biografów. Z tonu listów i ich nagłówków wynika, jakie były relacje między nadawcą i adresatem. Bardzo często listy zaczynają się od "Szanowna Pani", później "Droga Pani", "Kochana Pani", a wreszcie "Kochana Wisławo" - mówił prof. Pietrzyk. Dostęp badaczy do korespondencji Wisławy Szymborskiej będzie wymagał zgody Fundacji. Druga część korespondencji - prywatna oraz rękopisy i maszynopisy Wisławy Szymborskiej - mają być przekazane Bibliotece Jagiellońskiej do końca lutego. Biblioteka ma już w swoich zbiorach 26 kart z rękopisami wierszy poetki. W 1980 r. Szymborska przekazała do "Jagiellonki" swoją korespondencję z poetą Julianem Przybosiem, a w 1997 r. listy gratulacyjne, jakie dostała po wręczeniu Nagrody Nobla - to 19 tomów korespondencji, z której część ma być dostępna dla badaczy dopiero po 2017 r. Latem br. do BJ trafiły rękopisy i maszynopisy utworów Kornela Filipowicza, wieloletniego partnera życiowego poetki oraz wiersze i tłumaczenia tekstów autorstwa Adama Włodka, męża Wisławy Szymborskiej w latach 1948-54. To uzupełnienie spuścizny literackiej Włodka i Filipowicza, którą poetka przekazała BJ kilkanaście lat temu. Noblistka zapisała też w testamencie 50 tys. zł na konserwację starych rękopisów i druków znajdujących się w Bibliotece Jagiellońskiej. Konserwacji poddane zostały już dwa cenne rękopisy i dwa starodruki, trwają prace przy piątym obiekcie. Ich efekt zostanie zaprezentowany wiosną. Jak powiedział w piątek Michał Rusinek, są pomysły różnych wydawców, by opublikować część korespondencji poetki np. z Karlem Dedeciusem. Wisława Szymborska zmarła 1 lutego w Krakowie. Jest pochowana na Cmentarzu Rakowickim. Jej spuścizną literacką, archiwum, księgozbiorem i uporządkowaniem pamiątek zajmuje się zarejestrowana w kwietniu br. Fundacja Wisławy Szymborskiej.