Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

"Le Soir": Podwójny dramat Katynia, kryzys w Polsce

Z Katyniem kojarzyć się będą teraz dwa dramaty: poza zamordowaniem polskich oficerów przez radzieckie władze w 1940 r., także katastrofa samolotu, w której zginął prezydent Lech Kaczyński - pisze na stronach internetowych belgijski dziennik "Le Soir".

Zdaniem komentatora gazety Jurka Kuczkiewicza, katastrofa, w której poza prezydencką parą zginęli inni przedstawiciele polskich władz, oznacza "bezprecedensowy kryzys w polskim państwie".

Prezydent leciał na obchody 70. rocznicy mordu w Katyniu.

"Katyń, gdzie 70 lat temu 20 tys. polskich oficerów zostało zamordowanych na rozkaz Stalina, był kojarzony z jednym z największych dramatów polskiej historii: teraz będzie kojarzony z dwoma" - pisze autor komentarza. Podkreśla symboliczny wymiar katastrofy na lotnisku nieopodal Smoleńska, w której zginęli także udający się na uroczystości przedstawiciele rodzin i organizacji katyńskich.

Zaznaczając, że na pokładzie samolotu zginęli wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, prezes NBP i "niemal cały sztab generalny Wojska Polskiego", Kuczkiewicz podkreśla, że "katastrofa zamienia się natychmiast w bezprecedensowy kryzys w polskim państwie".

"Uprawnienia zmarłego prezydenta powinny być szybko przejęte, jak chce konstytucja, przez marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego. Premier Donald Tusk (...) zwołał nadzwyczajne posiedzenie Rady Ministrów w celu podjęcia pilnych środków niezbędnych w tej całkowicie bezprecedensowej sytuacji" - podkreśla Kuczkiewicz.

Jego zdaniem, "o ile te straty ludzkie nie zagrażają w żaden sposób dobremu funkcjonowaniu na szczytach władzy, ponieważ rząd jest w staniu działać, a druga osoba w państwie (premier) żyje i może przejąć stery, sytuacja wydaje się bardziej skomplikowana w armii: poza szefem sztabu generalnego generałem Franciszkiem Gągorem, na pokładzie samolotu, który rozbił się w Rosji, zginęło wielu dowódców poszczególnych rodzajów sił zbrojnych".

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także