Kwaśniewski: Szanse Cimoszewicza są poważne
Jako całkiem poważną ocenił szansę zdobycia stanowiska Sekretarza Rady Europy przez Włodzimierza Cimoszewicza b. prezydent RP Aleksander Kwaśniewski. Mówienie o szansach Jerzego Buzka w wyborach na przewodniczącego Parlamentu Europejskiego jest - zdaniem Kwaśniewskiego - przedwczesne.
- Wybór na Sekretarza Rady Europy Włodzimierza Cimoszewicza byłby istotnym osiągnięciem Polski i kandydata. Oceniam szanse Cimoszewicza jako poważne - powiedział w Poznaniu Kwaśniewski.
Jednocześnie - według niego - mówienie o wyborach szefa PE jest przedwczesne.
- Wybory są przed nami - nie znamy układu sił między chadekami a socjalistami (w nowym Parlamencie Europejskim), nie wiemy z jaką pozycją kandydaci wyjdą z czerwcowych wyborów. Próba dzielenia skóry na niedźwiedziu jest niepoważna - zaznaczył.
W ocenie b. prezydenta wystawienie dwóch Polaków w wyborach do ważnych instytucji europejskich jest rozwiązaniem dobrym, gdyż Polska nie ma jeszcze na tyle silnej pozycji w dyplomacji "kadrowej", aby skutecznie promować określonego kandydata na określone stanowisko.
- Musimy wystawiać wielu kandydatów i liczyć, że któremuś się uda - tak będziemy musieli działać w najbliższych latach - uważa Kwaśniewski.
Jak zaznaczył, aby jakiekolwiek starania były skuteczne, konieczna jest współpraca trzech ośrodków: prezydenta, premiera i ministra spraw zagranicznych. - A u nas nie ma takiej koordynacji działań - zauważył.
Zapytany o ocenę kampanii wyborczej do PE w Polsce powiedział, że skupianie się głównych sił politycznych na sprawach wewnętrznych kraju może doprowadzić do utraty europejskiej perspektywy. Zaapelował też o liczny udział w wyborach.- Europa musi mieć więcej społecznego zrozumienia i społecznego udziału. Martwi mnie prognozowana frekwencja wyborcza, a przecież Polacy muszą pokazać, że mamy poczucie współodpowiedzialności za losy Europy - powiedział Kwaśniewski.
INTERIA.PL/PAP