Ksiądz o apostazji Podsiadły. "Im mniej bylejakich katolików, tym lepiej"

Oprac.: Dawid Skrzypiński
Dawid Podsiadło w rozmowie z Kubą Wojewódzkim i Piotrem Kędzierskim poinformował, że jest w trakcie procesu apostazji, czyli odejścia z Kościoła Katolickiego. Jego decyzja spotkała się z falą komentarzy w sieci. "Nie oceniam go, ale oceniam rozgłos jego apostazji. Moda na bezrozumne traktowanie swojego chrztu" - napisał na Twitterze ks. Daniel Wachowiak, którego obserwuje ponad 35,5 tys. użytkowników.

- Mam problem z instytucją, a nie z wiarą. Wszyscy widzimy kolejne mnożące się przypadki pedofilii, wtrącanie się w sprawy polityczne, światopoglądowe. Nie piętnuję wiary, tylko hipokryzję - oznajmił Dawid Podsiadło w podcaście Wojewódzki&Kędzierski w Onecie. - Nie chcę zaburzać statystyk i korzystać z przywilejów organizacji, z którą niewiele mnie łączy - dodał.
Apostazja Dawida Podsiadły. "Głupie czasy"
Ksiądz Daniel Wachowiak w serii wpisów na Twitterze odniósł się do słów wokalisty dotyczących apostazji. Stwierdził, że sam jako ksiądz ma "więcej pretensji do ludzi Kościoła Katolickiego, niż Dawid Podsiadło".
Podkreślił, że zapanowała moda "na bezrozumne traktowanie chrztu". "Głupie czasy, w których rozgłos zyskuje się przez idiotyczne działania. Cóż." - odpowiedział ks. Wachowiak, na komentarz innego użytkownika dotyczący fali komentarzy wokół sprawy apostazji Podsiadły.
W kolejnych wpisach ksiądz przyznał, że od dawna widział "obłudę katolików, podły antyklerykalizm, religijność na pokaz, wiarę od święta" i modlił się "o oczyszczenie Kościoła", co się właśnie dzieje.
Apostazja Dawida Podsiadły. "Im mniej bylejakich katolików, tym lepiej"
"Im mniej bylejakich katolików, tym lepiej. Skończą się I Komunie bez wiary w Chrystusa, śluby na pokaz i chrzty dla rodzinnej imprezy. Skończą się też fałszywe powołania kapłańskie" - pisał ks. Wachowiak.
"Za kilka dekad będziemy mieć znów Kościół, w którym są ludzie świadomi piękna swej wiary w Boga" - dodał.
"Każdy etap historii odwołuje się do jakiegoś nadrzędnego systemu wartości. I to jest obecnie najbardziej niebezpieczne. Teraz tymi wartościami są nihilizm, narcyzm, postprawda. Będzie ból" - podsumował ksiądz.