Prezes Ruchu Narodowego Krzysztof Bosak był gościem porannej rozmowy na antenie Radia ZET. Prowadząca dyskusję Beata Lubecka zadała politykowi pytanie jednego ze słuchaczy, którego treść brzmiała: "Czy to prawda, że nie przepracował pan ani jednego dnia w pracy fizycznej?". Bosak jednoznacznie skomentował nurtującą kwestię i stwierdził, że "jest to oczywiście kłamstwo", czym próbował zamknąć temat. Na tym się jednak nie skończyło. Gdzie pracował Krzysztof Bosak? Prezes Ruchu Narodowego unikał odpowiedzi Lubecka nie dała za wygraną i dopytywała szefa narodowców, gdzie dokładnie pracował fizycznie. Bosak odesłał prowadzącą do swojego biogramu i wciąż unikał odpowiedzi. - Nie widzę powodu, żeby komentować kłamstwa. Jeśli zgodzę się na tę metodę (powiedzenie wprost, gdzie pracował - red.) to będziemy mieli wywiady złożone wyłącznie z kłamstw - stwierdził i zarzucił dziennikarce niekompetencję, ponieważ przed rozmową nie zweryfikowała CV polityka. Redaktorka oceniła zachowanie Bosaka jako "nieeleganckie", przerwała na chwilę wywiad i zagłębiła się w internet. Okazało się, że w konkurencyjnej stacji powiedział wprost, czym się zajmował. Choć polityk wciąż kluczył i zaczął mówić o szczycie NATO w Wilnie, Lubecka nie odpuściła i dotarła do informacji - wynikało z nich, że szef narodowców pracował jako instruktor windsurfingu w Chorwacji. - Nie tylko w Chorwacji, ale także na Półwyspie Helskim. Każdy, kto tak popracował, to wie, że jest to praca fizyczna - zakończył temat Bosak. Krzysztof Bosak na desce windsurfingowej. Zrobiono mu zdjęcia Na początku czerwca 2020 roku serwis pomponik.pl informował, że ówczesny kandydat na prezydenta RP z ramienia Konfederacji został przyłapany przez fotoreporterów podczas urlopu na Pomorzu, gdzie pochwalił się swoją sportową formą właśnie podczas uprawiania windsurfingu. Na zdjęciach widać, jak Bosak sprawnie radzi sobie z tą wymagającą dyscypliną. Pełną galerię zdjęć można znaleźć tutaj. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!