"Kompletne wymysły". Siemoniak o publikacji "Do Rzeczy"
Wicepremier i szef MON Tomasz Siemoniak skomentował niedzielną publikację "Do Rzeczy", a informacje w niej zawarte nazwał "kompletnym wymysłem".

- To kompletne wymysły, absurd jak z Mrożka - powiedział PAP Siemoniak. Tygodnik informuje, że dotarł do nagrania, na którym wymieniane jest nazwisko Siemoniaka w kontekście rzekomej korupcji.Jak czytamy w "Do Rzeczy" (więcej), 6 października w restauracji "Sowa i Przyjaciele" doszło do spotkania Aleksandra Kwaśniewskiego, Ryszarda Kalisza, Włodzimierza Wapińskiego oraz mężczyzny, którego tożsamość nie została na razie ustalona. Tygodnik informuje, że rozmowa, która została zarejestrowana, trwała blisko 4,5 godziny. Najważniejszy wątek, który pojawia się w rozmowie, dotyczy domniemanej korupcji na szczytach władzy. W nagraniu słychać między innymi relację Kalisza ze spotkania z gen. Januszem Noskiem - ówczesnym szefem Służby Kontrwywiadu Wojskowego.
Nosek - jak podkreśla "Do Rzeczy" - miał mieć dowody na korupcję, w którą mógł być zamieszany minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak.
Siemoniak podkreślił w rozmowie z PAP, że nie ma w tej sprawie nic do dodania poza treścią oświadczenia SKW.
Oświadczenie Służby Kontrwywiadu Wojskowego
"Pozostający w służbie SKW gen. Janusz Nosek oświadcza, że nigdy nie przekazywał jakichkolwiek informacji o działalności SKW posłowi Ryszardowi Kaliszowi, w szczególności nie sugerował, że dysponuje dowodami w konkretnych sprawach" - czytamy w oświadczeniu.Szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego gen. bryg. Piotr Pytel podkreśla, że "gen. Nosek zgodnie z procedurami przekazywał wszystkie materiały wyłącznie prokuraturze". "Ponadto SKW oświadcza, że nigdy nie posiadała ani nie posiada jakichkolwiek informacji mogących wskazywać na powiązanie obecnego ministra obrony narodowej z jakimikolwiek nieprawidłowościami lub podejrzeniami" - czytamy.
Kalisz odmówił komentarza, podkreślając, że nie komentuje "nielegalnie podsłuchanych rozmów".