Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Kolektyw na ministra!

Dwa lata rządów Leszka Millera i trzy dymisje ministrów skarbu. W sejmowych kuluarach mówi się, że za tymi zmianami stoją wpływowi biznesmeni. Pojawiła się więc propozycja, by obowiązki ministra skarbu objął ów kolektyw.

/RMF

Pomysł witają entuzjastycznie nawet posłowie bardzo krytyczni wobec prywatyzacji. - Zdecydowanie tak - mówi Bogdan Pęk z Ligi Polskich Rodzin.

- Nie zdziwiłbym się, gdyby przy tej ekipie takie pomysły rozważano rzeczywiście. Skoro w wyniku nacisku przedsiębiorców - co widać - są zmieniani ministrowie, to pewnie ci naciskający byliby spokojniejsi, gdyby sami usiedli w rządowych ławach i sami sprawowali władzę, premier miałby spokojniejszą głowę - dodaje Tadeusz Jarumziewicz z Platformy Obywatelskiej.

Mówi się, że na czele tej grupy stoją Jan Kulczyk, właściciel Kulczyk Holding, przewodniczący rady nadzorczej i znaczący akcjonariusz Telekomunikacji Polskiej oraz Aleksander Gudzowaty, prezes zarządu i dyrektor naczelny Bartimpex-u, firmy działającej w branży gazowej.

- Któryś z oligarchów, ten najważniejszy na K. powinien być powołany, sprywatyzowałby wtedy G8 na własną korzyść i sprawa byłaby ok. - dodał Pęk.

Pozostali na K. albo na G. mogliby mieć pretensje, Marek Sawicki proponuje więc rozwiązanie znane z jednego z odcinków "Stawki większej niż życie". - Był taki jeden odpowiedzialny za wszystko: grüppenführer Wolf. Być może dziś 4, 5 wielkich biznesmenów utworzyłoby jakiś zespołowy układ i zespołowego ministra skarbu, wtedy oszczędzili parlamentowi i rządowi czasu - dowodzi poseł PSL.

I biznesmeni też nie mieliby kłopotów z niesfornymi ministrami...

RMF

Zobacz także