W badaniu, wykonanym 12 października na próbie 500 osób, Tuska jako kandydata PO w przyszłorocznych wyborach prezydenckich, widzi 31 proc. ankietowanych. Po piętach depczą mu jednak szef dyplomacji Radosław Sikorski (19 proc. głosów) i marszałek Sejmu Bronisław Komorowski (17 proc.). W podobnym badaniu, zrealizowanym w czerwcu, na Tuska wskazywało 36 proc. uczestników sondażu, a więc o 5 pkt. proc. więcej niż obecnie. Rośnie natomiast popularność Sikorskiego i Komorowskiego. W stosunku do czerwca kandydatura tego pierwszego zyskała 7 pkt. proc., a drugiego - nawet 12 pkt. proc.