Krzysztof Jackowski jest uznawany za najbardziej znanego jasnowidza w Polsce. Wróżbita z Człuchowa twierdzi, że wielokrotnie pomagał służbom w rozwiązywania zagadek kryminalnych. Jak mówi, pomógł w odnalezieniu 700 ciał i rozwiązaniu ponad tysiąca spraw. Od jego słów dystansowała się dotychczas policja. W 2011 roku ówczesny rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji Mariusz Sokołowski powiedział w wywiadzie udzielonym Interii, że "nie zna żadnego przypadku, w którym jasnowidz pomógłby policji". Jak dodał, skuteczność jasnowidzów była wówczas liczona w granicach błędu statystycznego. Zobacz też: Jasnowidz Krzysztof Jackowski doceniony po latach. Policja zdobyła się na niespodziewany gest Niezależne Zrzeszenie Studentów Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie wydało w 2013 r. oświadczenie, w którym wyraziło sprzeciw wobec wypowiedzi rzeczników prasowych KGP negujących efektywną współpracę z jasnowidzem i wiarę w istnienie postrzegania pozazmysłowego. Sam Jackowski został przez NZS WSP w Szczytnie uhonorowany tytułem Członka Honorowego. Jasnowidz pomaga policji? Oświadczenie KGP Portal wirtualnemedia.pl zapytał obecnego rzecznika KGP, czy policja współpracuje z jasnowidzem z Człuchowa. - Zgodnie z art. 22 ustawy z 6 kwietnia 1990 r., policja przy wykonywaniu swych zadań może korzystać z pomocy osób nie będących policjantami. Zabronione jest ujawnianie danych o osobie udzielającej pomocy policji, w zakresie czynności operacyjno-rozpoznawczych - odpowiedział insp. Mariusz Ciarka. Jak dodał, policja korzysta z różnych źródeł informacji i stara się wyczerpać wszelkie możliwości. - Zdarza się, że weryfikujemy również informacje przekazywane przez jasnowidza najczęściej rodzinie osoby poszukiwanej. Nadmieniam, że nigdy nie gromadzono danych w zakresie współpracy jednostek policji z jasnowidzami poprzez dokumentowanie ich np. w formie rejestru - dodał rzecznik. Do słów insp. Ciarki odniósł się sam Jackowski. - Jak byłem młodszy, mniej doświadczony, miałem żale do policji, ale życie powoduje, że człowiek dojrzewa. Gdyby pan Mariusz Ciarka powiedział coś odwrotnego, ja bym to zrozumiał. Policja to instytucja, a to, co ja robię jest na pograniczu ogólnie pojętego zabobonu - skomentował.