Poziom wód w rzekach na terenie całej Polski obniża się od czerwca. Od tego czasu nie odnotowano silnych opadów. - W tej chwili na większości rzek mamy stan wody niski, w niektórych miejscach poniżej średniej - poinformowała przedstawicielka IGiMW. W najbliższych dniach synoptycy nie spodziewają się opadów, które mogłyby zasilić rzeki. - Sytuacja będzie stabilna, ale w negatywnym znaczeniu, będzie dalsze powolne obniżanie się poziomu wody - prognozuje IGiMW. Instytut ogłosił trzeci, najwyższy stopień zagrożenia upałami. Nie dotyczy on tylko Wybrzeża i Pomorza. Niewielkie podniesienie się poziomu rzek możliwe jest jedynie lokalnie, ale będzie ono związane z występowaniem burz. Sprawdź prognozę pogody na kilka najbliższych dni! Miejscami w kranach brakuje wodyTymczasem w niektórych miejscach zaczyna brakować wody w kranach. Problemy mają między innymi mieszkańcy Dolnego Śląska. W gminie Stoszowice woda dostarczana jest beczkowozami. W Karpaczu strażacy przepompowują wodę do ujęć ze zbiorników służących zimą do naśnieżania Kopy. W kilkunastu regionach dostawy wody są reglamentowane. Nie ma jednak obawy, że mieszkańcy większych obszarów Polski mogą zostać bez wody w kranach. - Nie mamy sygnałów o zagrożeniu. Może zdarzyć się, że lokalnie będzie brakowało wody, ale tam władze pomagają mieszkańców doraźnie poradzić sobie z sytuacją - uspokaja w rozmowie z Interią Anna Adamkiewicz z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. W tej chwili termometry w centrum i na południu pokazują 30 stopni Celsjusza i wyżej. W godzinach popołudniowych na zachodzie możliwe są przelotne opady deszczu burze i grad, którym będzie towarzyszył wiatr z prędkością do 70 km/h. Strefa burz nie dotrze do centrum ani na wschód kraju. Jutro również upalnie, maksymalna temperatura wyniesie 35-36 stopni. Chłodniej tylko na Wybrzeżu i Pomorzu - 21-28 stopni. Mieszkańcy zachodu Polski mogą się spodziewać burz, przelotnych opadów deszczu i gradu, a także porywistego wiatru. Ograniczenia w dostawie prądu Od 11 sierpnia do końca miesiąca wprowadzone będą ograniczenia w dostarczaniu i poborze energii elektrycznej dla odbiorców o mocy umownej powyżej 300 kW. Dotyczy to fabryk, hut i duże energochłonnych zakładów przemysłowych. "Ograniczenia nie obejmą odbiorców indywidualnych - szpitali, obiektów wojskowych, lotnisk i tym podobnych instytucji. Przyczyną ograniczeń są wysokie temperatury powietrza i niskie stany wód w zbiornikach wodnych. Obniżony poziom wody uniemożliwia skuteczne chłodzenie bloków energetycznych" - czytamy w komunikacie CIR po posiedzeniu Rady Ministrów.