Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Ile kosztuje polska misja w Iraku?

600 milionów złotych - tyle do tej pory zapłacił polski podatnik za naszą obecność wojskową w Iraku. Byłoby więcej, ale 60 proc. wydatków ponoszą Amerykanie. Do tego doliczyć należy 800 milionów za sprzęt wysłany na Bliski Wschód.

/RMF

Od lat Amerykanie przekazują Polsce bezzwrotną pomoc wojskową. W tym roku to w sumie 165 milionów dolarów. Ta amerykańska pomoc pokrywa praktycznie to, co wydaliśmy na całą misję w Iraku. Jednak kiedy dodamy do tego 800 milionów złotych wydanych na sprzęt, to bilans nie wygląda najlepiej.

W sumie w ciągu 10 lat otrzymaliśmy od USA około miliarda złotych pomocy wojskowej. Resort obrony szacuje, że ten najdroższy sprzęt z Iraku wróci, ale Bronisław Komorowski utrzymuje, że misja iracka odbywa się kosztem modernizacji polskiej armii: Polska nie uzyskała żadnych zobowiązań amerykańskich co do dodatkowego systemu finansowania modernizacji polskiej armii, a przedłużanie pobytu naszego w Iraku jest zawsze kosztem modernizacji technicznej, bo zabiera pieniądze na ten cel już od wielu lat. Tym bardziej, że za rok czeka nas kosztowna operacja a Afganistanie, za którą zapłacimy z własnej kieszeni.

Wysyłając wojska do Iraku liczyliśmy na amerykańską wdzięczność. O tym jak bardzo się przeliczyliśmy było dane nam poznać , kiedy Bumar przegrał gigantyczny przetarg na wyposażenie irackiej armii. Co prawda teraz realizuje kontrakty na 300 milionów dolarów, jednak w amerykańskiej prasie coraz to pojawiają się artykuły, że sprzedajemy Irakowi posowiecki złom.

Nie udało się także z amerykańskimi wizami. Wydaje się, że to przez błąd Warszawy, że nie negocjowała warunków udziału w koalicji, gdy Amerykanie kompletowali jej skład. Poprzednie władze po tej porażce zapewniały, że niemoralnym byłoby czerpać ekonomiczne korzyści z misji, którą śmiało można określić "Za wolność naszą i Waszą".

Obecny rząd ma duży apetyt na gospodarczy podbój Iraku, jednak na razie skazani jesteśmy na dobrą wolę Irakijczyków i łaskę Amerykanów.

RMF

Zobacz także