Pierwsze informacje o dużych grupach migrantów, którzy będą chcieli szturmować polsko-białoruską granicę pojawiły się w niedzielę. W mediach pojawiły się nagrania opustoszałego lotniska w Mińsku. W poniedziałek rano media społecznościowe zalały nagrania, na których widać duże grupy migrantów zmierzające drogami szybkiego ruchu na granicę. "Niepokojące informacje z granicy" "Bardzo niepokojące informacje z granicy. Na Białorusi, przy granicy z Polską, zgromadziła się duża grupa migrantów. Ruszyli właśnie w stronę granicy RP. Będą próbowali masowo wkroczyć do Polski" - napisał Stanisław Żaryn, rzecznik ministra - koordynatora służb specjalnych. - Rozpoczęła się właśnie największa do tej pory próba masowego siłowego wejścia na teren Polski - ocenił Żaryn. Sytuacja na przejściu granicznym "pod kontrolą" Straż Graniczna podkreśla, że na razie sytuacja na przejściu granicznym w Kuźnicy jest spokojna i pod kontrolą. - Bardzo duża grupa migrantów gromadzi się w okolicach polsko-białoruskiego przejścia granicznego w okolicach Kuźnicy, prawdopodobnie będą chcieli nielegalnie dostać się w Polski - przekazał w rozmowie z Interią chor. Michał Tokarczyk z sekcji prasowej Straży Granicznej. "Nie przejdą" - zapewnił na Twitterze wiceszef MSWiA Maciej Wąsik. Aktualnie polskiej granicy strzeże ok. 9300 żołnierzy, a także setki funkcjonariuszy SG, policji oraz WOT.