W interiowej dogrywce "Gościa Wydarzeń" Piotr Witwicki rozmawiał z przewodniczącym sejmowej Komisji Obrony Narodowej Michałem Jachem i z członkiem komisji Maciejem Laskiem o stanie polskiej obronności. "Brakuje jednomyślności" - Kluczowe w rozwijaniu obronności są środki. Kiedy brakowało środków, każdy kolejny rząd na tym resorcie oszczędzał, bo myślał, że pokój już będzie na zawsze - powiedział Michał Jach. - Rząd PiS cały czas szuka dodatkowych środków, które pozwoliłyby przyśpieszyć modernizację sił zbrojnych - powiedział jeszcze na antenie Polsat News Michał Jach.Maciej Lasek stwierdził, że brakuje jednomyślności podczas zakupów sprzętu obronnego. - Będziemy mieć Leopardy przed modernizacją i po modernizacji, czołg twardy i T-76. Brakuje pomysłu, bo armia, to nie tylko sprzęt - powiedział poseł. "Bez NATO raczej się nie obronimy" Przyznał, że dostajemy 250 Abramsów, ale - jak zaznaczył - Rosja ma ich 25 000. - Czy obronimy się tymi czołgami? - zapytał Lasek, po czym sam odpowiedział na to pytanie mówiąc, że "bez NATO raczej się nie obronimy". - Dlatego musimy mieć z nimi dobre relacje - dodał. Michał Jach przyznał, że Polska kupuje "to, co jest możliwe, a nie to, co byśmy chcieli. Przewodniczący komisji obrony wyjaśnił, że "Polska potrzebuje czołgów już teraz i to gwarantowały tylko amerykańskie Abramsy". W ciągu 5 lat otrzymamy 250 tych czołgów. - Niemcy oferowali 50 czołgów rocznie, ale Polska musiała się na coś zdecydować - zakończył. W programie "Gość Wydarzeń" wystąpił także prof. Kołodko, który wypowiedział się na temat inflacji. Czytaj więcej tutaj.