"Gazeta Wyborcza" bije się w pierś. Tekst Marcina Kąckiego usunięty

Dawid Szczyrbowski

Dawid Szczyrbowski

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Hahaha
haha
Lubię to
like
889
Udostępnij

"Przepraszamy za publikację tekstu Marcina Kąckiego, usuwamy go z sieci" - napisano w poniedziałkowym oświadczeniu "Gazety Wyborczej". Dziennik wcześniej opublikował w sieci tekst, w którym dziennikarz przyznawał się do uzależnienia oraz niewłaściwego zachowania wobec kobiet. W komunikacie przeproszono za krzywdę wyrządzoną osobom, które "bez własnej woli stały się bohaterkami" tekstu.

"Gazeta Wyborcza" bije się w pierś. Chodzi o tekst Marcina Kąckiego
"Gazeta Wyborcza" bije się w pierś. Chodzi o tekst Marcina KąckiegoPiotr KamionkaReporter

Sprawa dotyczy tekstu Kąckiego opublikowanego w piątek na stronie internetowej "GW". W reportażu zatytułowanym "Moje dziennikarstwo - alkohol, nieudane terapie, kobiety źle kochane, zaniedbane córki i strach przed świtem" poruszył temat pracy i "relacji" z kobietami.

Publikacja wywołała burzę, bo odezwały się po niej osoby pokrzywdzone przez dziennikarza. Słowa krytyki skierowano również pod adresem samej "Gazety Wyborczej".

W poniedziałkowe popołudnie opublikowano oświadczenie. Podpisali się pod nim Roman Imielski, Aleksandra Sobczak oraz Bartosz T. Wieliński. "Przepraszamy naszych Czytelników, którzy mają prawo czuć się oburzeni i rozczarowani" - rozpoczęto.

Redakcja reaguje. Tekst Marcina Kąckiego usunięty

Dziennikarze zapewnili o usunięciu artykuł Kąckiego z sieci i przyznali się do błędu. "Zdajemy sobie sprawę - niestety po czasie - że ta publikacja wyrządziła krzywdę osobom, które bez własnej woli stały się jej bohaterkami. Jedną z nich jest Karolina Rogaska, która w sobotę zamieściła w tej sprawie obszerny wpis na Facebooku" - czytamy.

Autorzy oświadczenia przyznali, że zawiodły wewnętrzne procedury w redakcji, co doprowadziło do opublikowania tekstu. Zapewniono, że wszystko zostanie "sprawdzone i poprawione".

Przypomniano, że w niedzielę podjęto decyzję o zawieszenia Marcina Kąckiego i odsunięciu go od pracy z dziennikarzami. "Nadużył zaufania redakcji, zatajając przed nami fakt, że przed publikacją tekstu Polska Szkoła Reportażu, gdzie wykładał, zawiesiła go w obowiązkach w związku z oskarżeniem złożonym przez Karolinę Rogaską" - podkreślono.

Wskazano, że "spowiedź" Kąckiego mogła mieć drugie dno - próbę usprawiedliwienia swoich występków.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Kamiński: Tylko przemoc fizyczna uniemożliwi mi wzięcie udziału w głosowaniach
      Kamiński: Tylko przemoc fizyczna uniemożliwi mi wzięcie udziału w głosowaniachRMF FMRMF
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      300
      Super
      relevant
      77
      Hahaha
      haha
      378
      Szok
      shock
      30
      Smutny
      sad
      17
      Zły
      angry
      87
      Hahaha
      haha
      Lubię to
      like
      889
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na