Funkcjonariuszka Straży Granicznej została ranna w niedzielę tuż po północy, gdy w okolicach Czeremchy grupa migrantów szturmowała polsko-białoruską granicę. W kierunku polskich funkcjonariuszy grupa cudzoziemców i osoby w białoruskich mundurach rzucały petardami hukowymi i kamieniami. Jedna z petard trafiła strażniczkę graniczną. Rana funkcjonariuszka SG. Przejdzie operację nosa - Dziś 37-letnia funkcjonariuszka z Podlaskiego Oddziału SG będzie miała operację nosa w szpitalu wojskowym w Warszawie - przekazała por. Michalska. Rzeczniczka SG wyjaśniła, że funkcjonariuszka w wyniku siłowego ataku na granicę ma złamany nos, wstrząśnienie mózgu oraz uraz barku. - Funkcjonariuszka, przez ostatnie dni źle się czuła - zawroty głowy, mdłości stąd operacja w Warszawie - dodała. Rzeczniczka zaznaczyła, że w środę było stosunkowo niedużo, bo 16 prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski i nie zanotowano prób siłowych. Jak dodała, doszło jednak do prowokacji na odcinku ochranianym przez Placówkę Straży Granicznej w Czeremsze. Ok. godz. 2 w nocy ze środy na czwartek służby białoruskie rzucały kamieniami w stronę polskich patroli i jednocześnie cięły concertinę zabezpieczającą granicę. - Gdy ją uszkodzili, wycofali się w głąb Białorusi - zaznaczyła por. Michalska. Nikt nie odniósł obrażeń. 391 prób nielegalnego przekroczenia granicy We wtorek granicę wbrew przepisom próbowało przekroczyć 68 migrantów, podobnie w poniedziałek. Łącznie w tym tygodniu doszło do 152 takich prób. W samym styczniu doszło dotąd do 391 prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski. W zeszłym roku Straż Graniczna zanotowała 39,7 tys. prób. W grudniu odnotowano ich ponad 1,7 tys., w listopadzie - 8,9 tys., w październiku - 17,5 tys., we wrześniu - 7,7 tys., zaś w sierpniu - 3,5 tys. Na granicy dochodzi do siłowych prób forsowania granicy i prowokacji ze strony białoruskich służb.