Fraszki Jana z Czarnolasu Fraszka to krótki utwór poetycki, o różnorodnej tematyce, często zakończony puentą. Słowo "fraszka" pochodzi od włoskiego "frasca" - drobiazg, głupstwo. Poeta właśnie w ten sposób traktował swoje utwory, jako błahostki. Fraszki mają charakter albo humorystyczny, żartobliwy, albo refleksyjny. Jan Kochanowski podejmował w nich różnorodne tematy. Żartował z przywar ludzkich, ukazywał szczegóły życia wiejskiego i dworskiego, wnikał w sekrety przemijania, pokazywał hierarchię wartości. Zbiór "Fraszek", który skupia ponad 300 utworów charakteryzuje się prostą kompozycją, zabawą słowną. Humor czasami pomieszany jest z uszczypliwością. Utwory o charakterze refleksyjnym natomiast posiadają rozważania filozoficzne na dany temat ujęte w sposób bardzo prosty. Jan Kochanowski wprowadził i utrwalił w literaturze polskiej wiersz sylabiczny. Posiada on stałą liczbę sylab w poszczególnych wersach, stały akcent paroksytoniczny (przedostatnia sylaba) w zakończeniu każdego wersu oraz średniówkę w stałym miejscu w wersach dłuższych niż ośmiosylabowe. Dzięki tym cechom oraz rymom żeńskim utwory Jana Kochanowskiego posiadały wyrazisty rytm. Większość fraszek została napisana wierszem stychicznym (ciągłym, bez podziału na strofy). Jan Kochanowski często posługiwał się potocznym językiem, przysłowiami. Czasami podmiotem lirycznym był przedmiot użytku codziennego bądź natura ("Na lipę"). Poeta często też stosował skróty myślowe ("lutnia" - poezja) lub peryfrazy (rozbudowane określenia, zastępujące proste wyrazy). W jego utworach pojawiają się liczne epitety, porównania. Kochanowski przywołuje również symbolikę mitologiczną. Posługuje się przede wszystkim jedenastozgłoskowcem (5 + 6) i trzynastozgłoskowcem (7 + 6). Utwory refleksyjne "Na swoje księgi" To utwór będący wstępem do zbioru "Fraszek". Poeta bagatelizuje w nim znaczenie swoich małych dzieł. Zwraca uwagę jednak na wartość życia codziennego. Zachęca do korzystania z rozrywek, do sprawiania sobie przyjemności. Radość jest bowiem w życiu ogromnie ważna. Fraszka jest utworem ciągłym. Zawiera dwanaście wersów pisanych ośmiozgłoskowcem, rymy parzyste, dokładne. "O żywocie ludzkim" Fraszka podejmuje temat przemijalności istnienia ludzkiego. Jej treść nawiązuje do filozofii stoickiej (oparta na etyce surowej cnoty polegającej na zachowaniu równowagi duchowej; życie w zgodzie z naturą i rozumem). Pojawia się tu element pesymizmu. Człowiek sam nie panuje nad swoim losem, nie ma na niego wpływu. Jest jakby kukiełką, która porusza się zgodnie z zamiarami Boga. Sukces, zdobycie majątku nie zależą od człowieka. Wartości doczesne okażą się najmniej ważne, gdy nadejdzie czas śmierci: "Zacność, uroda, moc, pieniądze, sława, Wszystko to minie jako polna trawa". Fraszka zawiera osiem wersów jedenastozgłoskowych, a także powtórzenia, paralelizmy. Zakończona jest puentą. "Na młodość" Utwór jest dystychem (dwuwierszem). Myśl oparta jest na odwiecznym konflikcie pokoleń. Ludzie starsi oczekują od młodych spokoju, umiaru. Nie pamiętają już swojej młodości. Każdy wiek ma jednak swoje prawa. Ludzie młodzi muszą się wyszaleć. Poeta porównuje życie ludzkie do cyklu pór roku: "Jakoby też rok bez wiosny mieć chcieli, Którzy chcą, żeby młodzi nie szaleli". Opowiada się również za prawem młodzieży do zabawy. Jest to dwuwiersz napisany jedenastozgłoskowcem. Posiada konstrukcję porównania. "Na sokalskie mogiły" Ta czterowersowa fraszka podejmuje sprawę wartości poświęcenia dla ojczyzny. Ma charakter epitafium (napisu nagrobnego). Poświęcona jest bohaterom spod Sokala. W roku 1519 Polacy dzielnie walczyli z Tatarami, ale ponieśli klęskę. Podmiot liryczny w utworze jest podmiotem zbiorowym ("My" liryczne). Są nim polegli, którzy kierują do "gościa" słowa pocieszenia. Nie powinien on bowiem "łez nad nami tracić". Polacy wykazali się ogromną walecznością i zginęli chwalebną śmiercią. Fraszka pisana jest wierszem sylabicznym, jedenastozgłoskowym. "Ku Muzom" Fraszka ta rozpoczyna "Księgi wtóre". Przedstawiony w niej został apel do Muz o to, aby twórczość poety przetrwała po jego śmierci: "Ale kiedy ja umrę, ony niechaj słyną!". Podstawowe środki artystyczne w utworze to: motywy antyczne (Muzy; rosa ippokreńska, która dawała natchnienie twórcom, była to woda źródlana z Hippokrene), paralelizm składniowy i znaczeniowy (wersy rozpoczynające się od "jeslim", "jesli"). Fraszka zawiera dziesięć trzynastozgłoskowych wersów. "Na lipę" To jedna z najbardziej znanych czarnoleskich fraszek. Podmiotem lirycznym jest tu uosobiona lipa, która zwraca się do przechodzącego obok "gościa" i namawia go, by schronił się w jej cieniu. Obiecuje mu ukojenie i spokój. Przedstawia swoje zalety, jest świadoma swej wartości. Pod jej osłoną człowiek może schronić się przed słońcem, może słuchać ptasich koncertów i brzęczenia pszczół, które dają miód znajdujący się na stołach podczas szlacheckich uczt. Lipa przyznaje, iż jest traktowana przez swego pana "jako szczep napłodniejszy w hesperyskim sadzie", mimo że nie rodzi złotych jabłek (nawiązanie do mitologii). Fraszka ów pokazuje arkadyjską naturę. Życie człowieka zgodne z przyrodą daje mu szczęście i ukojenie. Utwór posiada wiele epitetów, porównanie odwołujące się do mitologii. Liczy dwanaście trzynastozgłoskowych wersów. "Do snu" To fraszka, która wyraźnie odwołuje się do idei stoickich. Adresatem jest sen, do którego zwraca się "ja" liryczne. Pojawia się prośba o uśpienie ciała, aby dusza mogła podróżować po krainie lodu lub pustyni, czy też w przestworza niebieskie. Tymczasem ciało pozna tajemnicę śmierci. Sen to stan, kiedy "ciało ...tęsknice nie czuje", ale dusza może wówczas wszystko. Jan Kochanowski wyraża w utworze konieczność przemijania oraz ograniczenie człowieka. Fraszka zawiera szesnaście jedenastozgłoskowych wersów. "Do gór i lasów" Jest to rodzaj lirycznej biografii poety. Fraszka ów rozpoczyna "Księgi trzecie". Jan Kochanowski przygląda się górom i lasom, wspomina swoją młodość. Utwór rozpoczyna się apostrofą do pejzażu rodzinnego, a następnie poeta pisze o swoim życiu. Wymienia miejsca, w których bywał, pobyt na dworze, funkcje kościelne. Fraszkę kończy pytanie retoryczne na temat przyszłości: "Dalej co będzie?". Poeta nie znajduje prostej odpowiedzi. Stara się dotrzymać kroku zmianom, mimo siwych włosów na głowie. Nie potrafi jednak przewidzieć przyszłości. Fraszka zawiera osiemnaście wersów jedenastozgłoskowych. "Na dom w Czarnolesie" W utworze znajduje się pochwała domu. Jest to jedna z podstawowych wartości w życiu człowieka. Dom jest oazą spokoju, szczęścia i radości. Jan Kochanowski zwraca się do Boga z prośbą o błogosławieństwo. Nie pragnie on bogatych pałaców. Wystarczy mu zdrowie, czyste sumienie, pogodna starość. W utworze tym można dostrzec elementy stoickie (umiar) oraz motywy horacjańskie. Fraszka liczy osiem trzynastozgłoskowych wersów. "Na zdrowie" Fraszka zbudowana jest na skontrastowaniu prawdziwej wartości zdrowia z pozorną wartością przedmiotów martwych. Zdrowie jest najważniejsze. Wszystko inne nie daje szczęścia, jeśli nam go brakuje. Podmiot liryczny w utworze prosi o zdrowie dla swojej rodziny. To jedyna fraszka napisana wierszem pięciozgłoskowym. Składa się z dwudziestu czterech wersów. Zawiera rymy parzyste, żeńskie, dokładne. Utwory żartobliwe "Raki" Jest to fraszka, którą można czytać na dwa sposoby: od strony lewej do prawej i od prawej do lewej. Utwór czytany tradycyjnie to pochwała kobiety, jej licznych zalet. Podmiot liryczny nawołuje do tego, aby paniom folgować i kochać je. Kobiety są wyidealizowane. Jeśli utwór zostanie przeczytany wspak, jego znaczenie jest przeciwstawne: "Wiecznie wam służę, nie służę na chwilę" - "Na chwilę służę, nie służę wam wiecznie". Fraszka zawiera dziesięć wersów, pisana jest jedenastozgłoskowcem. Jest przykładem doskonałej sprawności warsztatu poetyckiego poety. "O doktorze Hiszpanie" To jedna z najbardziej znanych fraszek Jana Kochanowskiego. Opowiada o doktorze Piotrze Rojzjuszu, który wykładał prawo na Akademii Krakowskiej w latach 1541 - 1550. Był przyjacielem Jana Kochanowskiego. Tekst opowiada o tym, jak doktor Piotr wymknął się z grona biesiadujących przy kielichu kompanów, lecz wywarzyli oni drzwi do jego pokoju: "Trudny (powiada) mój rząd z tymi pany: Szedłem spać trzeźwo, a wstanę pijany". Utwór jest wynikiem obserwacji dworskiego życia, pijaństwa oraz presji, jaka była wywierana na otoczeniu, które nie chciało dostosować się do takiego stylu życia. Fraszka zawiera czternaście jedenastozgłoskowych wersów. "Na nabożną" Fraszka zawiera dwa wersy: "Jeśli nie grzeszysz, jako mi powiadasz, Czego się, miła, tak często spowiadasz?" Humor polega tu na podstępnym pytaniu, które pokazuje prawdziwe oblicze "nabożnej". "O kaznodziei" Jan Kochanowski ośmiesza kapłana, który żyje niezgodnie z zasadami głoszonymi z ambony. Pytany o powód takiego postępowania, mówi, iż za kazania otrzymuje pięćset złotych, ale nawet, gdyby otrzymywał dwukrotnie więcej, nie chciałby podporządkować się tym normom. Autor pokazuje prawdziwe oblicze księży, ich fałsz. Żyją w sprzeczności z głoszonymi przez siebie ideałami. Fraszka zawiera sześć trzynastozgłoskowych wersów.Na następnej stronie opracowania "Pieśni" Jana Kochanowskiego.