Fenomen Kukiza Paweł Kukiz to jeden z najbardziej nieprzewidywalnych kandydatów. Przypomnijmy, że podczas wyborów prezydenckich, Kukiz zdobył ponad 20 proc. głosów. Ówczesny sukces tego kandydata spowodował, że wystartował on także w wyborach parlamentarnych. Pomimo wielu kłopotów, jakie pojawiły się po drodze i sondaży plasujących go wokół progu wyborczego, Kukiz kolejny raz jest "czarnym koniem" wyborów. - Paweł Kukiz jest fenomenem. Nie przewidywałem, że Kukiz’15 przekroczy próg wyborczy, tym bardziej, że w zasadzie nie prowadził kampanii wyborczej. Trudno mi to wytłumaczyć, podejrzewam, że to kontynuacja fenomenu, jaki miał miejsce podczas wyborów prezydenckich. Okazało się, że elektorat Kukiza jest wierny - mówi w rozmowie z Interią dr Olgierd Annusewicz. - Sukces Kukiza jest tym bardziej zaskakujący, że nie ma w szeregach tej partii rozpoznawalnych twarzy. Spójność tego ugrupowania będzie ciekawym elementem kolejnych dni - dodaje. Trampolina do sukcesu - Hierarchie bytów politycznych kompletnie się wywróciły. Trzecią siłą jest teraz Kukiz i Petru, co bardzo zaskakuje - wskazuje dr Krzysztof Piekarski. Jak Paweł Kukiz odzyskał utracony elektorat? - Występ Kukiza w debacie pomógł mu przypomnieć o sobie. Nawet przegranie kwestii referendum nie zaszkodziło Kukizowi w tym sukcesie. To niesamowita sytuacja - tłumaczy dr Annusewicz. Dr Piekarski dodaje także, że Kukizowi udało się "odrestaurować swój stan posiadania z wyborów prezydenckich". - Kukiz był jedyną twarzą tego przedsięwzięcia politycznego i udało mu się wrócić do łask wyborców, szczególnie tych młodych. Kampania Kukiza była prowadzona niedynamicznie, bez dużych pieniędzy, a jednak okazała się skuteczna - mówi ekspert. - Widocznie taka partyzantka i Internet są trampoliną do sukcesu - dodaje.