Szef MEiN w piątkowej rozmowie w Radiu Wrocław podkreślił, że na razie nie można wskazać dokładnej daty powrotu dzieci do nauki stacjonarnej. - Nie wiemy, jeszcze jak nasze migracje podczas świąt oddziaływać będą na liczbę zakażeń, to będzie wiadomo na początku przyszłego tygodnia. Jeśli trzecia fala będzie odpływać w perspektywie następnych dwóch tygodni, to jestem przekonany, że kwiecień to ten miesiąc, w którym do nauki stacjonarnej będziemy stopniowo powracać - powiedział Przemysław Czarnek. Skrócenie wakacji? Minister podkreślił, że nie ma przy tym planów skracania wakacji czy zmiany kalendarza roku szkolnego. - Co do dodatkowych zajęć dotyczących, czy to wychowania fizycznego, czy też innych zajęć, to te programy są tworzone, ale nie chcemy zajmować dzieci czy młodzieży w wakacje - powiedział szef MEiN. Dodał, że na "zajęcia wspomagające" przeznaczonych zostanie 180 mln zł. - Tak, aby w każdej klasie i w każdej szkole co najmniej jedna godzina tygodniowo przez kolejne dziesięć tygodni mogła być realizowana z zakresu, o którym będą decydowali dyrektorzy z nauczycielami - powiedział minister. 1200 losowo wybranych szkół Czarnek poinformował, że na przykładzie 1200 losowo wybranych szkół eksperci przeanalizują sytuację po pandemii, po to, aby - jak mówił minister - stworzyć model wsparcia dla uczniów w całej Polsce. Co z maturami? Minister powiedział też, że "nie ma żadnych przesłanek do tego, aby przekładać czy przesuwać majowe matury". Czyta również: Matura 2021. Minister edukacji: Zmian terminów nie przewidujemy