Bliscy ofiar komunizmu dostaną po 50 tysięcy
Już w przyszłym roku PO chce rozpocząć wypłaty dla rodzin 130 ofiar komunistów, które zginęły podczas wystąpień wolnościowych - zapowiada "Dziennik".
Projekt autorstwa MSWiA, zaaprobowany w ubiegłym tygodniu przez rząd, dotyczy rodzin osób, których bliscy zginęli podczas zrywów w latach 1956 - 1983 "w obronie wolności i godności człowieka oraz praw obywatelskich". Chodzi o wydarzenia z czerwca 1956 r. w Poznaniu, października 1957 r. w Warszawie, grudnia 1970 r. na Wybrzeżu (Elbląg, Gdańsk, Gdynia, Szczecin), czerwca 1976 r. w Radomiu oraz okres stanu wojennego (13 grudnia 1981 r. - 22 lipca 1983 r.), szczególnie masakrę w kopalni Wujek (16 grudnia 1981 r.).
Małżonkowie, dzieci własne i przysposobione oraz rodzice zabitych przez komunistyczny aparat represji otrzymają jednakową kwotę po 50 tys. - mówi Grzegorz Dolniak, wiceszef klubu PO. Tyle, ile wynosi renta specjalna przyznawana przez prezesa Rady Ministrów.
Opozycja popiera projekt ustawy o zadośćuczynieniu dla rodzin osób, które zginęły w latach 1956-1983.
INTERIA.PL/PAP