Podczas wieczornego głosowania nad poprawkami Senatu, doszło do zawieszenia systemu głosowania. Początkowo prowadząca obrady marszałek Sejmu Elżbieta Witek informowała, że konieczne będą 2 minuty przerwy. - Przed chwilą ktoś powiedział, że taki atak był na Słowacji, więc jak pan sobie z tego kpi, to nieładnie panie pośle - mówiła marszałek do jednego z posłów. Ostatecznie jednak Witek zarządziła 15-minutową przerwę przez "poważniejszą awarię". - To awaria systemu, nie moja. Ja jestem w formie, jak państwo widzicie - mówiła do zgromadzonych posłów. - Po 15 minutach poinformujemy co dalej z systemem - przekazała Witek. Głosowania ostatecznie wznowiono po ok. 25 minutach. Atak hakerski na strony Senatu W czwartek rano doszło do "silnego ataku" hakerskiego na strony internetowe Senatu. Około godziny 11 w czwartek marszałek Senatu Tomasz Grodzki poinformował, że od "mniej więcej od ok. 40 minut trwa atak hakerów" na strony internetowe wyższej izby parlamentu. - Nie wiem, czy to wynika z naszej wczorajszej uchwały o uznaniu władz Federacji Rosyjskiej za reżim terrorystyczny, czy to tylko koincydencja, ale trwa silny atak hakerski na nasze serwery - poinformował Grodzki. Dodawał, że informatycy intensywnie pracują nad usunięciem problemów. Ostatecznie strona Senatu została przywrócona do pełni sprawności. Senat w środę przegłosował uchwałę o uznaniu władz Federacji Rosyjskiej za reżim terrorystyczny. Uchwała wzywa także społeczność międzynarodową do udzielenia wsparcia Międzynarodowemu Trybunałowi Karnemu prowadzącemu dochodzenia wobec osób odpowiedzialnych za zbrodnie na Ukrainie. Za przyjęciem dokumentu zagłosowali wszyscy obecni na sali senatorowie.