Atak hakerski na senackie serwery. Jest komunikat CIS
Centrum Informacyjne Senatu wydało komunikat w sprawie czwartkowego ataku hakerskiego na senackie serwery. Jak przekazano, "atak miał charakter wielokierunkowy, w tym między innymi z terenu Federacji Rosyjskiej". Obecnie serwis internetowy ma funkcjonować normalnie.
"W czwartek, 27 października br. w godzinach przedpołudniowych miał miejsce atak DDoS na serwery, utrzymujące stronę internetową Senatu RP. Atak miał charakter wielokierunkowy, w tym między innymi z terenu Federacji Rosyjskiej" - podało w komunikacie CIS.
Jak zaznaczono, wdrożone zostały procedury bezpieczeństwa, a w tej chwili serwis internetowy funkcjonuje normalnie.
- Nie wiem, czy to wynika z naszej wczorajszej uchwały o uznaniu władz Federacji Rosyjskiej za reżim terrorystyczny, czy to tylko koincydencja, ale trwa silny atak hakerski na nasze serwery - mówił w czwartek przed południem marszałek Senatu Tomasz Grodzki podczas obrad Izby.
Senat w środę przegłosował uchwałę o uznaniu władz Federacji Rosyjskiej za reżim terrorystyczny. Uchwała wzywa także społeczność międzynarodową do udzielenia wsparcia Międzynarodowemu Trybunałowi Karnemu prowadzącemu dochodzenia wobec osób odpowiedzialnych za zbrodnie w Ukrainie.
Za przyjęciem dokumentu zagłosowali wszyscy obecni na sali senatorowie.
Jak przypomniał Senat w uchwale, "24 lutego 2022 roku siły zbrojne Federacji Rosyjskiej rozpętały bestialską wojnę z Ukrainą". Podkreślono, że celem ataku "jest wymazanie z mapy suwerennego kraju oraz wyniszczenie narodu ukraińskiego".
"Ukraina jest dziś najważniejszym miejscem, broniącym demokracji i wolności. Rosyjscy najeźdźcy terroryzują mieszkańców ukraińskich miast, bombardując cywilne cele: przedszkola, szkoły, teatry i osiedla mieszkaniowe. Bandyci w rosyjskich mundurach torturują i mordują jeńców wojennych oraz cywilów na okupowanych terytoriach" - napisano.
Jak wskazano, "wszystkie te akty państwowego terroryzmu znamy dobrze z kart historii". "Europejczycy wierzyli, że nigdy już nie zagrozi im ludobójstwo i zbrodnie wojenne. Tymczasem Władimir Putin i jego aparat przemocy wrócili do okrutnych praktyk reżimów: stalinowskiego i hitlerowskiego. Dlatego Rosja musi zostać pokonana i pozbawiona możliwości zagrażania sąsiadom" - dodano.