Zgodnie z informacjami pozyskanymi przez gazetę, nowe mechanizmy mają pomóc odbiorcom indywidualnym w radzeniu sobie z rosnącymi kosztami cen energii. Wzorem innych dodatków (np. dodatku węglowego) rząd szykuje również dodatek dla osób, które ogrzewają swoje domy energią elektryczną. Pomoc wyniesie co najmniej 1 tys. zł - czytamy. Gazeta podkreśla, że dodatek ten byłby wypłacany dopiero od przyszłego roku, kiedy wejdą w życie nowe taryfy. Warunkiem wypłaty będzie deklaracja złożona do CEEB, wskazująca grzejniki elektryczne jako główne źródło ogrzewania. Nowe rozwiązania w zakresie cen gazu Nowe rozwiązania mają również dotyczyć cen gazu. "Dziennik Gazeta Prawna" podaje, że rząd ma się pochylić nad zamrożeniem taryfy do pewnego poziomu zużycia lub ograniczaniem wzrostu taryf. Tu jednak nie ma zgodności, ponieważ koszt takiego rozwiązania jest sporo wyższy niż w przypadku innych dodatków. Przypomnijmy, że w zeszłym tygodniu premier zapowiedział, że podobne rozwiązanie (mrożenie ceny) zostanie wprowadzone w przypadku prądu. Do limitu zużycia w wysokości 2000 kWh rocznie (lub 2600 kWh dla gospodarstw wymienionych w wyjątkach) będzie obowiązywała stała cena za energię elektryczną - ogłosił szef rządu. 20 września w życie weszła z kolei ustawa o wsparciu odbiorców ciepła. Nowe przepisy przewidują m.in. ograniczenie cen ciepła sieciowego oraz dodatki dla gospodarstw domowych używających do ogrzewania drewna, pelletu, LPG lub oleju opałowego. Wnioski o dodatek węglowy można składać od miesiąca, gmina ma czas na wypłacenie 3 tys. zł dla gospodarstwa domowego przez 30 dni od chwili wypełnienia dokumentu.